U wybrzeży miasta Pattaya w Tajlandii zatonął prom z turystami. Zginęło co najmniej sześć osób, 20 uznano za zaginione - podaje Polskie Radio.
Wśród ofiar są cudzoziemcy. Udało się ustalić, że dwoje rannych to Rosjanie.
Przyczyną zatonięcia jednostki prawdopodobnie było jej przepełnienie. Statek był przystosowany do przewozu 150 osób jednak w momencie wypadku znalazło się ponad 200 turystów.
Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że popsuła się jedna z pomp statku i zaczął on przechylać się na bok. Gdy statek przewrócił się wielu turystów znalazło się w wodzie. Nie wiadomo jeszcze czy liczba ofiar nie zwiększy się. Ratownicy podejrzewają, że część osób mogła zostać uwięziona wewnątrz statku.
ja, Polskie Radio
Przyczyną zatonięcia jednostki prawdopodobnie było jej przepełnienie. Statek był przystosowany do przewozu 150 osób jednak w momencie wypadku znalazło się ponad 200 turystów.
Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że popsuła się jedna z pomp statku i zaczął on przechylać się na bok. Gdy statek przewrócił się wielu turystów znalazło się w wodzie. Nie wiadomo jeszcze czy liczba ofiar nie zwiększy się. Ratownicy podejrzewają, że część osób mogła zostać uwięziona wewnątrz statku.
ja, Polskie Radio