Śledztwo w sprawie niedopełnienia obowiązków przez prokuratorów w Smoleńsku w 2010 roku zostało umorzone przez Wojskową Prokuraturę w Poznaniu - informuje TVN24
W listopadzie 2012 roku z doniesienia mec. Piotra Pszczółkowskiego zostało wszczęte śledztwo. Zdaniem mecenasa prokuratorzy mieli dopuścić się niedopełnienia swoich obowiązków 10 kwietnia 2010r w Smoleńsku, ponieważ nie wnioskowali o dopuszczenie i nie uczestniczyli podczas sekcji zwłok ofiar katastrofy. To zdaniem Pszczółkowskiego miało "utrudnić prowadzanie śledztwa w sprawie katastrofy".
Wojskowa Prokuratura w Poznaniu uznała jednak, że nie dostrzega uchybień w pracy prokuratorów. Zdaniem śledczych, przeprowadzone w Smoleńsku działania były "bez zarzutu". Prokuratura argumentowała to między innymi tym, że 11 kwietnia w piśmie przekazanym stronie rosyjskiej polscy śledczy wnioskowali o przeprowadzenie oględzin i otwarcia zwłok ofiar katastrofy, jak również dopuszczenie do udziału w czynnościach dotyczących śledztwa.
"Odnośnie przeprowadzenia ponownych sekcji zwłok ofiar katastrofy po przewiezieniu ciał do Polski stwierdzić należy, że żaden przepis polskiego kodeksu postępowania karnego, regulaminu prokuratury lub innych aktów prawnych nie nakazuje przeprowadzenia ponownej sekcji zwłok, a więc nie ma podstawy prawnej nakazującej podjęcie tego rodzaju czynności" - wyjaśniła prokuratura, odnosząc się do drugiego zarzutu.
dż, tvn24.pl
Wojskowa Prokuratura w Poznaniu uznała jednak, że nie dostrzega uchybień w pracy prokuratorów. Zdaniem śledczych, przeprowadzone w Smoleńsku działania były "bez zarzutu". Prokuratura argumentowała to między innymi tym, że 11 kwietnia w piśmie przekazanym stronie rosyjskiej polscy śledczy wnioskowali o przeprowadzenie oględzin i otwarcia zwłok ofiar katastrofy, jak również dopuszczenie do udziału w czynnościach dotyczących śledztwa.
"Odnośnie przeprowadzenia ponownych sekcji zwłok ofiar katastrofy po przewiezieniu ciał do Polski stwierdzić należy, że żaden przepis polskiego kodeksu postępowania karnego, regulaminu prokuratury lub innych aktów prawnych nie nakazuje przeprowadzenia ponownej sekcji zwłok, a więc nie ma podstawy prawnej nakazującej podjęcie tego rodzaju czynności" - wyjaśniła prokuratura, odnosząc się do drugiego zarzutu.
dż, tvn24.pl