Małgorzata Marenin z Twojego Ruchu złożyła w sądzie pozew przeciwko abp. Józefowi Michalikowi, który mówiąc o zjawisku pedofilii wśród księży stwierdził m.in. że "Karygodne są nadużycia dorosłych wobec dzieci, o których wciąż mówią media. Jednak nikt nie zwraca uwagi na przyczyny tych zachowań: pornografia i fałszywa miłość w niej pokazywana, brak miłości rozwodzących się rodziców i promocja ideologii gender". Marenin stwierdziła w TVN24, że słowa przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski są "niebezpieczne".
- Arcybiskup Michalik przedstawił obraz niepełnych rodzin, jako rodziny, gdzie dzieci są niedopilnowane, gdzie brak jest miłości. Proszę się zastanowić jaki przekaz popłynął z tych słów? Jeżeli wśród odbiorców byli potencjalni pedofile, to oni odebrali tego typu przekaz w ten sposób: nawet jeżeli skrzywdzą dziecko z niepełnej rodziny, to nie będą za to odpowiedzialni. Odpowiedzialność za pedofilię ponoszą rodzice, którzy się rozwiedli. Tak można zinterpretować słowa arcybiskupa - stwierdziła działaczka Twojego Ruchu, która domagać się będzie od abp. Michalika przed sądem wpłaty 2 tys. złotych na rzecz fundacji Centrum Praw Kobiet.
Marenin przekonywała też, że nie jest prawdą iż w niepełnych rodzinach dzieciom brakuje miłości. - Na własnym przykładzie wiem doskonale, że dzieci w rodzinach niepełnych są obdarzane ogromną miłością. Często większą, ponieważ samotny rodzic próbuje nadrobić brak ojca czy matki - podkreśliła. I dodała, że winę za pedofilię "ponoszą osoby, które to robią i ich zwierzchnicy". - Mam nadzieję, że poprzez złożenie tego pozwu uświadomiłam ludziom, że również arcybiskup może być pociągnięty do odpowiedzialności za to co mówi. Jest zwykłym polskim obywatelem w świetle prawa - podsumowała.
arb, TVN24
Marenin przekonywała też, że nie jest prawdą iż w niepełnych rodzinach dzieciom brakuje miłości. - Na własnym przykładzie wiem doskonale, że dzieci w rodzinach niepełnych są obdarzane ogromną miłością. Często większą, ponieważ samotny rodzic próbuje nadrobić brak ojca czy matki - podkreśliła. I dodała, że winę za pedofilię "ponoszą osoby, które to robią i ich zwierzchnicy". - Mam nadzieję, że poprzez złożenie tego pozwu uświadomiłam ludziom, że również arcybiskup może być pociągnięty do odpowiedzialności za to co mówi. Jest zwykłym polskim obywatelem w świetle prawa - podsumowała.
arb, TVN24