Popularny aktor Alec Baldwin zeznawał przed sądem w Nowym Jorku w sprawie o stalking. Baldwin twierdzi, że od kilku lat jest nękany przez kanadyjską aktorkę Genevieve Sabourin. - Nie sypiałem z tą kobietą i nie byłem z nią w związku - zeznał aktor. Potwierdził, że na prośbę przyjaciela zjadł z nią obiad, podał jej również swój adres e-mail i numer telefonu, a później udzielał jej rad dotyczących aktorstwa.
Oskarżyciele twierdzą, że Sabourin "bombardowała" Aleca Baldwina setkami sms-ów i maili, w których wyznawała aktorowi miłość, a także zjawiła się niezapowiedziana w jego domu w 2012 r. Genevieve Sabourin twierdzi, że w 2010 r. miała randkę z Baldwinem, a jej adwokat podkreśla, że pani Sabourin nie nękała aktora, a tylko chciała "rozmówić się" z nim po raz ostatni, gdy nieoczekiwanie zerwał z nią kontakt.
Aktor ma ostatnio sporo problemów z prawem. W 2011 r. został wyrzucony z samolotu po tym, jak odmówił zaprzestania gry na telefonie komórkowym. Wdał się wtedy w kłótnię z fotoreporterami. Fotoreporter serwisu Daily News twierdzi, że aktor pobił go w 2012 r.
Sądzi się też z dziennikarzem gazety New York Post po awanturze, jaka wybuchła w lutym. Po wyjściu z sądu Baldwin powiedział mu "Mam nadzieję, że zadławisz się na śmierć."
ja, US CBS/x-news
Aktor ma ostatnio sporo problemów z prawem. W 2011 r. został wyrzucony z samolotu po tym, jak odmówił zaprzestania gry na telefonie komórkowym. Wdał się wtedy w kłótnię z fotoreporterami. Fotoreporter serwisu Daily News twierdzi, że aktor pobił go w 2012 r.
Sądzi się też z dziennikarzem gazety New York Post po awanturze, jaka wybuchła w lutym. Po wyjściu z sądu Baldwin powiedział mu "Mam nadzieję, że zadławisz się na śmierć."
ja, US CBS/x-news