Seremet: taktyka policji podczas Marszu Niepodległości zawiodła

Seremet: taktyka policji podczas Marszu Niepodległości zawiodła

Dodano:   /  Zmieniono: 
Andrzej Seremet (fot. Wprost) Źródło: Wprost
Bezpośredni sprawcy zamieszek podczas Marszu Niepodległości, są myślę od dawna zidentyfikowani. To są te osoby, które uczestnicząc pod pozorem obchodów Święta Niepodległości, dopuszczały się tych wszystkich burd i awantur. Ja mam szczerą nadzieję i myślę, że ona się zmaterializuje, że uda nam się ustalić tożsamość tych wszystkich osób i postawić je przed sądem po to, aby one poniosły, tak jak powiedziałem niedawno, surową, choć odpowiednią karę - mówił na antenie RMF FM prokurator generalny Andrzej Seremet.
Seremet podkreślił, że taktyka przyjęta przez policję podczas Marszu Niepodległości zawiodła. - Należało przede wszystkim pomyśleć o zabezpieczeniu lepszym, silniejszym tych miejsc, które były z natury rzeczy narażone na tego rodzaju zachowania. Dość łatwo było zidentyfikować cel możliwych zachowań, ale też proszę zwrócić uwagę, że organizatorzy marszu zapowiadali publicznie, że policja właściwie nie jest im potrzebna. Mają na tyle zorganizowaną straż, która będzie w sposób należyty zabezpieczać możliwości popełniania jakichś incydentów przez przyłączanie się awanturników do tego głównego marszu. Dziś wiemy, że tak się nie stało - mówił prokurator generalny.

Seremet dodał, że biorąc pod uwagę incydenty podczas Marszu Niepodległości z ubiegłych lat policja powinna była mieć ograniczone zaufanie do organizatorów.

ja, RMF FM