- Nawet Gazeta Wyborcza i różne TVN-y robią z Ojca Świętego Franciszka autorytet. Próbują zresztą Ojcem Świętym i jego wypowiedziami manipulować tak, żeby móc uderzyć przy okazji w Kościół w Polsce - mówił podczas mszy w bydgoskiej bazylice biskup wrocławski Wiesław Mering.
W Bydgoszczy rozpoczął się dziś I Kujawsko-Pomorski Kongres Katolików. Kongres rozpoczęto od mszy w bydgoskiej bazylice koncelebrowanej przez biskupa włocławskiego, Wiesława Meringa. Duchowny podczas mszy powiedział, że niektóre media staraj się podważyć autorytet Kościoła manipulując wypowiedziami papieża Franciszka.
- Franciszek tak, Kościół w Polsce nie, Ojciec Święty Franciszek jest dobry, ale Kościół w Polce jest zły. Wiele sugestii Ojca Świętego Franciszka zostało skierowanych jakby przeciwko kapłanom i biskupom - mówił.
Zaznaczył jednak, że nie wszystkie słowa papieża są chętnie cytowane. Jako przykład podał wypowiedzi o tym, że dobry katolik musi się mieszać do polityki, a politycy powinni kochać swój lud.
- Nie można rządzić bez umiłowania ludu. Czy rzeczywiście rządzących w Polsce charakteryzuje miłość do ludu? I pokora? Nikt z nas, chrześcijan, nie może powiedzieć, ja w to nie wchodzę, oni tu rządzą. Ale muszę czynić wszystko, co w moich siłach, aby rządzili dobrze, starając się jak najpełniej uczestniczyć w politycznym życiu. Nie mogę umyć rąk. Wszyscy musimy dać coś z siebie - podkreślił bp Mering.
ja, "Gazeta Wyborcza"
- Franciszek tak, Kościół w Polsce nie, Ojciec Święty Franciszek jest dobry, ale Kościół w Polce jest zły. Wiele sugestii Ojca Świętego Franciszka zostało skierowanych jakby przeciwko kapłanom i biskupom - mówił.
Zaznaczył jednak, że nie wszystkie słowa papieża są chętnie cytowane. Jako przykład podał wypowiedzi o tym, że dobry katolik musi się mieszać do polityki, a politycy powinni kochać swój lud.
- Nie można rządzić bez umiłowania ludu. Czy rzeczywiście rządzących w Polsce charakteryzuje miłość do ludu? I pokora? Nikt z nas, chrześcijan, nie może powiedzieć, ja w to nie wchodzę, oni tu rządzą. Ale muszę czynić wszystko, co w moich siłach, aby rządzili dobrze, starając się jak najpełniej uczestniczyć w politycznym życiu. Nie mogę umyć rąk. Wszyscy musimy dać coś z siebie - podkreślił bp Mering.
ja, "Gazeta Wyborcza"