Szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Paweł Wojtunik w rozmowie z Moniką Olejnik w programie "Gość Radia Zet" mówił o sprawie wniosku o uchylenie immunitetu Sławomirowi Nowakowi.
-Jak mi się wydaje, prokuratura dopatruje się winy umyślnej. Tam jest kwestia wymiany korespondencji z dziennikarzami, czyli jakiejś świadomości posiadania zegarka - powiedział Wojtunik.
CBA analizowała oświadczenie majątkowego oraz majątek byłego ministra transportu. - Mając również wątpliwości co do faktu niewpisania zegarka w oświadczeniu majątkowym, przekazaliśmy informację i cały materiał w tej sprawie do prokuratury, która niezależnie od tego wszczęła śledztwo. Prokuratura powierzyła nam do prowadzenia czynności śledcze w wybranym zakresie i tu nasza rola się kończy - podkreślił Wojtunik.
Szef CBA powiedział, że po analizie całego majątku ministra nie ujawniono poza zegarkiem "innych odstępstw".
- Mogę jedynie powiedzieć, że prowadzimy szerokie działania jako Centralne Biuro Antykorupcyjne i weryfikujemy wszystkie informacje, również informacje medialne. Weryfikujemy tego typu relacje dotyczące również tej firmy, co nie znaczy, że mamy jakiekolwiek uwagi prawne co do działania tej firmy, ale jeżeli pojawiają się doniesienia medialne na temat relacji, które mogą mieć charakter złamania prawa to również tego typu rzeczy weryfikujemy - powiedział Wojtunik, pytany o sprawdzanie firmy Cam Media. Zastrzegł, że relacje towarzyskie Sławomira Nowaka interesują go tylko o tyle, o ile dotyczą łamania prawa, natomiast kwestie etyki politycznej nie są tematem pracy CBA.
Radio Zet, ml
CBA analizowała oświadczenie majątkowego oraz majątek byłego ministra transportu. - Mając również wątpliwości co do faktu niewpisania zegarka w oświadczeniu majątkowym, przekazaliśmy informację i cały materiał w tej sprawie do prokuratury, która niezależnie od tego wszczęła śledztwo. Prokuratura powierzyła nam do prowadzenia czynności śledcze w wybranym zakresie i tu nasza rola się kończy - podkreślił Wojtunik.
Szef CBA powiedział, że po analizie całego majątku ministra nie ujawniono poza zegarkiem "innych odstępstw".
- Mogę jedynie powiedzieć, że prowadzimy szerokie działania jako Centralne Biuro Antykorupcyjne i weryfikujemy wszystkie informacje, również informacje medialne. Weryfikujemy tego typu relacje dotyczące również tej firmy, co nie znaczy, że mamy jakiekolwiek uwagi prawne co do działania tej firmy, ale jeżeli pojawiają się doniesienia medialne na temat relacji, które mogą mieć charakter złamania prawa to również tego typu rzeczy weryfikujemy - powiedział Wojtunik, pytany o sprawdzanie firmy Cam Media. Zastrzegł, że relacje towarzyskie Sławomira Nowaka interesują go tylko o tyle, o ile dotyczą łamania prawa, natomiast kwestie etyki politycznej nie są tematem pracy CBA.
Radio Zet, ml