Wicepremier Iraku Tarik Aziz zapowiedział nowe zamachy samobójcze przeciwko wojskom amerykańsko-brytyjskim.
W wywiadzie, udzielonym amerykańskiej sieci telewizyjnej ABC. Tarik Aziz oświadczył, że akcje samobójcze stanowią "sposób obrony Iraku przeciwko najeźdźcom". Zamachowców-samobójców określił mianem "bojowników o wolność, przeciwko najeźdźcom, kolonialistom , imperialistom - bohaterów, z których jesteśmy dumni".
W Bagdadzie rzecznik armii irackiej generał Hazem al-Rawi powiedział natomiast, że do Iraku przybyło "z innych państw arabskich" ponad cztery tysiące ochotników, gotowych do pójścia w ślady irackiego żołnierza, który w sobotę dokonał pierwszego zamachu samobójczego przeciwko wojskom koalicji.
Czterech żołnierzy amerykańskich zginęło w sobotę w zamachu dokonanym przez Irakijczyka-samobójcę na punkcie kontrolnym w pobliżu miasta Nadżaf w środkowym Iraku. Taksówka z zamachowcem podjechała do punktu kontrolnego. Kierowca poprosił żołnierzy o pomoc. Kiedy Amerykanie podeszli bliżej, samochód eksplodował.
les, pap