- Kiedy zaczynaliśmy rządzić, kiedy Prawo i Sprawiedliwość przejmowało władzę, to w tej sprawie nie było zrobione prawie nic. Jeżeli chodzi o sumy przeznaczone na lata 2007-2013 mieliśmy wszystkie projekty przygotowane, zatwierdzone przez Brukselę. I dlatego to określenie "przyszła na gotowe" jest całkowicie uzasadnione - mówił Jarosław Kaczyński przekonując, że wicepremier i minister rozwoju regionalnego oraz transportu Elżbieta Bieńkowska korzysta z dokonań Prawa i Sprawiedliwości.
Kaczyński przekonywał, że gdy Bieńkowska przejęła resort rozwoju regionalnego wówczas "realizacja pierwszych projektów, które przyszły do Polski po akcesji, była rozpędzona". Dodał, że w 2008 roku, kiedy resortem rozwoju regionalnego kierowała już Bieńkowska "poważne inwestycje zostały wstrzymane w ten sposób, że ich realizacja była na poziomie kilku procent".
Prezes PiS zarzucił też Bieńkowskiej, że przez jej politykę mniej środków unijnych trafiało do Polski wschodniej. - Nie ma się czym chwalić - podsumował dokonania Bieńkowskiej prezes PiS.
arb, TVN24
Prezes PiS zarzucił też Bieńkowskiej, że przez jej politykę mniej środków unijnych trafiało do Polski wschodniej. - Nie ma się czym chwalić - podsumował dokonania Bieńkowskiej prezes PiS.
arb, TVN24