Ruszył proces jaki szef WOŚP Jurek Owsiak wytoczył blogerowi Piotrowi W. znanemu jako MatkaKurka. Bloger nazywał Owsiaka "romskim macho" a Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy "sektą". Miał też oskarżyć szefa WOŚP o kradzież - podaje "Gazeta Wyborcza".
Owsiak pozwał blogera za trzy teksty: "Jerzy Owsiak - król żebraków i łgarzy, złoty melon sekty WOŚP" z 10 stycznia 2013 r., "Guru Owsiak w 11 lat wyjął 46 Złotych Melonów" z 13 stycznia 2013 r. oraz "Jerzy Owsiak, król żebraków i łgarzy pracuje na nowy tytuł - hiena cmentarna" z 6 marca 2013 r.
Bloger prosił, by WOŚP na rozprawę dostarczył rozliczenia finansowe fundacji. Przedstawiciel Owsiaka mecenas Jacek Zagajewski przywiózł cztery kartony dokumentów. Zaznaczył jednocześnie, że by przywieść całą dokumentację potrzebne byłyby dwa lub trzy busy.
Piotr W. jako przykład patologii w WOŚP podał zakup pomp insulinowych dla kobiet w ciąży. Zaznaczył, że są one refundowane przez NFZ, dlatego kupowanie ich przez WOŚP było zbędne.
Bloger relacjonując rozprawę na swoim blogu zaznaczył, że określenie "król nie jest słowem obraźliwym, podobnie jak żebrak, który raczej wzbudza współczucie". Dodał też, że Jurek Owsiak jeździ samochodem wartym 250 tysięcy złotych i "nawet ks. Rydzyk jeździ autem gorszej jakości".
ja, "Gazeta Wyborcza"
Bloger prosił, by WOŚP na rozprawę dostarczył rozliczenia finansowe fundacji. Przedstawiciel Owsiaka mecenas Jacek Zagajewski przywiózł cztery kartony dokumentów. Zaznaczył jednocześnie, że by przywieść całą dokumentację potrzebne byłyby dwa lub trzy busy.
Piotr W. jako przykład patologii w WOŚP podał zakup pomp insulinowych dla kobiet w ciąży. Zaznaczył, że są one refundowane przez NFZ, dlatego kupowanie ich przez WOŚP było zbędne.
Bloger relacjonując rozprawę na swoim blogu zaznaczył, że określenie "król nie jest słowem obraźliwym, podobnie jak żebrak, który raczej wzbudza współczucie". Dodał też, że Jurek Owsiak jeździ samochodem wartym 250 tysięcy złotych i "nawet ks. Rydzyk jeździ autem gorszej jakości".
ja, "Gazeta Wyborcza"