Jan Rokita chce wznowienia przegranego procesu z Konradem Kornatowskim – informuje „Rzeczpospolita”.
W efekcie głośnego procesu komornik zaczął zajmować pensję byłego posła PO. Pełnomocnicy polityka twierdzą jednak, że w tej sprawie pojawiły się nowe okoliczności, które uzasadniają ponowy proces.
Gazeta pisze, że w ubiegłym tygodniu złożono wniosek do IPN o wznowienie śledztwa w sprawie śmierci Tadeusza Wądołowskiego na komisariacie kolejowym w 1986 r. To właśnie ta sprawa stała się przyczyną kłopotów Rokity, który w 2007 roku nazwał Kornatowskiego, świeżo upieczonego komendanta głównego policji, „towarzyszem" i „nikczemnym prokuratorem". Zarzucił, że w czasach PRL uczestniczył w tuszowaniu przyczyn śmierci Wądołowskiego – przypomina „Rzeczpospolita”. Kornatowski żądał przeprosin od Rokity i oskarżał posła o naruszenie dóbr osobistych. Sprawę wygrał w obu instancjach oraz przed Sądem Najwyższym.
rzeczpospolita
Gazeta pisze, że w ubiegłym tygodniu złożono wniosek do IPN o wznowienie śledztwa w sprawie śmierci Tadeusza Wądołowskiego na komisariacie kolejowym w 1986 r. To właśnie ta sprawa stała się przyczyną kłopotów Rokity, który w 2007 roku nazwał Kornatowskiego, świeżo upieczonego komendanta głównego policji, „towarzyszem" i „nikczemnym prokuratorem". Zarzucił, że w czasach PRL uczestniczył w tuszowaniu przyczyn śmierci Wądołowskiego – przypomina „Rzeczpospolita”. Kornatowski żądał przeprosin od Rokity i oskarżał posła o naruszenie dóbr osobistych. Sprawę wygrał w obu instancjach oraz przed Sądem Najwyższym.
rzeczpospolita