Jego znajomi twierdzą, że rabin Binyomin Ginsberg spędza więcej czasu w przestworzach niż na ziemi. Naucza dzieci i objaśnia torę w całych Stanach oraz poza ich granicami. Jednak niedawno stracił wiarę... w systemy lojalnościowe oferowane przez linie lotnicze. Za - jak tłumaczą - zbyt częste narzekanie, ze swojego programu wykluczyły go linie Northwest Airlines.
Historia znalazła swój finał w sądzie. Ginsberg pozwał Northwest twierdząc, że linie działały w złej wierze. Jednak w regulaminie przewoźnika jest zapis, że wyłącznie od jego decyzji zależy, kto może być członkiem programu lojalnościowego.
Co więcej, przepisy dotyczące lotnictwa, uchwalone jeszcze w latach 70., nie pozwalają na pozywanie linii lotniczych za kwestie związane z usługami dodatkowymi. Z tymi postanowieniami zgadza się prawnik Northwest Airlines Paul D. Clement.
Sprawa okazała się na tyle nietypowa, że trafiła do amerykańskiego Sądu Najwyższego. Orzeczenie spodziewane jest wiosną.
ja, CNN Newsource/x-news
Co więcej, przepisy dotyczące lotnictwa, uchwalone jeszcze w latach 70., nie pozwalają na pozywanie linii lotniczych za kwestie związane z usługami dodatkowymi. Z tymi postanowieniami zgadza się prawnik Northwest Airlines Paul D. Clement.
Sprawa okazała się na tyle nietypowa, że trafiła do amerykańskiego Sądu Najwyższego. Orzeczenie spodziewane jest wiosną.
ja, CNN Newsource/x-news