Siły specjalne milicji Berkut oraz żołnierze ukraińskich wojsk wewnętrznych podległych Ministerstwu Spraw Wewnętrznych w ciągu nocy zlikwidowały miasteczko namiotowego nacjonalistycznej opozycyjnej partii Swoboda, a także oczyściły kilka głównych ulic z barykad postawionych przez demonstrantów.
Nocna akcja milicji została poprzedzona koncentracją sił w rejonie Kijowa. Oddziały ściągały do stolicy przez cały dzień, co powodowało obawy opozycji o próbę kolejnego brutalnego stłumienia protestów społecznych. Odbyło się jednak bez ofiar, choć przynajmniej kilkanaście osób znów zostało pobitych przez brutalnych funkcjonariuszy. Z większości miejsce demonstranci wypychani byli tarczami milicyjnymi, bez użycia pałek.
W wyniku działań Berkutu i wojska 'oczyszczona” z demonstrantów została ulica Luterańska, gdzie stało miasteczko namiotowego Swobody oraz ulica Bankowa prowadząca do siedziby prezydenta.
Wcześniej uzbrojeni funkcjonariusze wkroczyli do siedziby partii Julii Tymoszenko Batkwiszczyzny .
Na Ukrainie protesty zwolenników integracji z Unią Europejską trwają od nocy z 21 na 22 listopada, po tym jak rząd Ukrainy zdecydował o wstrzymaniu prac przygotowujących podpisanie umowy stowarzyszeniowej Ukrainy z Unią Europejską. Pierwsze demonstracje miały miejsce na Majdanie Niepodległości w Kijowie. Wyjaśniając swoją decyzję, prezydent Janukowycz podkreślił, że nigdy nie zrobi niczego przeciwko własnemu narodowi.
Jak powiedział w rozmowie z Angelą Merkel, decyzja była podyktowana presją Rosji oraz faktem, że "został z nią sam na sam”. Odnosząc się do wstrzymania stowarzyszenia UE z Ukrainą premier podkreślił, ze „odpowiedzią na taką sytuację musi być dialog, trzeba być cierpliwym”.
3 grudnia parlament Ukrainy odrzucił wniosek opozycji o wotum nieufności wobec rządu premier Mykoły Azarowa. Za odwołaniem rządu głosowało 186 posłów, podczas gdy aby skutecznie usunąć rząd konieczne było poparcie przynajmniej 226 członków Rady Najwyższej. Jedynie trzech posłów było przeciwnych odwołaniu rządu, pozostali się wstrzymali od głosu.
Kyiv Post, Russia Today, ml
W wyniku działań Berkutu i wojska 'oczyszczona” z demonstrantów została ulica Luterańska, gdzie stało miasteczko namiotowego Swobody oraz ulica Bankowa prowadząca do siedziby prezydenta.
Wcześniej uzbrojeni funkcjonariusze wkroczyli do siedziby partii Julii Tymoszenko Batkwiszczyzny .
Na Ukrainie protesty zwolenników integracji z Unią Europejską trwają od nocy z 21 na 22 listopada, po tym jak rząd Ukrainy zdecydował o wstrzymaniu prac przygotowujących podpisanie umowy stowarzyszeniowej Ukrainy z Unią Europejską. Pierwsze demonstracje miały miejsce na Majdanie Niepodległości w Kijowie. Wyjaśniając swoją decyzję, prezydent Janukowycz podkreślił, że nigdy nie zrobi niczego przeciwko własnemu narodowi.
Jak powiedział w rozmowie z Angelą Merkel, decyzja była podyktowana presją Rosji oraz faktem, że "został z nią sam na sam”. Odnosząc się do wstrzymania stowarzyszenia UE z Ukrainą premier podkreślił, ze „odpowiedzią na taką sytuację musi być dialog, trzeba być cierpliwym”.
3 grudnia parlament Ukrainy odrzucił wniosek opozycji o wotum nieufności wobec rządu premier Mykoły Azarowa. Za odwołaniem rządu głosowało 186 posłów, podczas gdy aby skutecznie usunąć rząd konieczne było poparcie przynajmniej 226 członków Rady Najwyższej. Jedynie trzech posłów było przeciwnych odwołaniu rządu, pozostali się wstrzymali od głosu.
Kyiv Post, Russia Today, ml