Jak nieoficjalnie dowiedziała się "Rzeczpospolita", Sojusz Lewicy Demokratycznej ma ogłosić w sobotę nowy program. Przewodniczący SLD, Leszek Miller chce dzięki niemu przekonać społeczeństwo, że w dobie kryzysu lewica będzie potrafiła zadbać o ludzi lepiej niż rządząca Platforma Obywatelska.
W nowym programie lewicy mają znaleźć się zapisy o podatek od dochodu. SLD przewiduje też obłożenie banków nowym podatkiem od transakcji kapitałowych. Uzyskane w ten sposób pieniądze szef SLD chciałby przeznaczyć na edukację, służbę zdrowia czy podwyższenie świadczeń emerytalnych.
Z informacji "Rzeczpospolitej" wynika, że Leszek Miller chce poświęcić także część swojego wystąpienia problemom związanym z przejmowaniem publicznych szkół i przedszkoli. Oprócz tego szef SLD ma postulować podzielenie Polski na 3 okręgi przemysłowe - północny z istotną rolą portów przeładunkowych, centralny z przemysłem motoryzacyjnym oraz południowy, jako zagłębie technologiczne.
Zdaniem Dariusza Jońskiego, rzecznika SLD dzięki takiej organizacji, można liczyć nawet na 100 tys. nowych miejsc pracy.
pz, "Rzeczpospolita"
Z informacji "Rzeczpospolitej" wynika, że Leszek Miller chce poświęcić także część swojego wystąpienia problemom związanym z przejmowaniem publicznych szkół i przedszkoli. Oprócz tego szef SLD ma postulować podzielenie Polski na 3 okręgi przemysłowe - północny z istotną rolą portów przeładunkowych, centralny z przemysłem motoryzacyjnym oraz południowy, jako zagłębie technologiczne.
Zdaniem Dariusza Jońskiego, rzecznika SLD dzięki takiej organizacji, można liczyć nawet na 100 tys. nowych miejsc pracy.
pz, "Rzeczpospolita"