W ocenie senatora Platformy Obywatelskiej i działacza opozycji demokratycznej w czasach PRL, Jana Rulewskiego gen. Wojciech Jaruzelski powinien zostać zdegradowany. I to nie tylko dlatego, że był autorem stanu wojennego - podaje Polskie Radio.
Rulewski mówił w "Popołudniu z Jedynką", że degradacja generała powinna wynikać również z tego, że "zdezerterował on z pola prawnego".
- Nie poddał się procedurze sądowej, na którą bardzo liczyłem.(…) Wierzyłem, że generał skorzysta z demokratycznego, sprawiedliwego sądu, aby obronić z wolnej stopy swoje racje - mówił polityk.
Rulewski, odpowiadając na pytania, odniósł się również do słów Stefana Niesiołowskiego, który twierdzi, że w cywilizowanym państwie nie należy sądzić ciężko chorego człowieka. - Humanitaryzm i kodeksy postępowania karnego przemawiają za tym, że chorego nie można ciągać, nie mniej jednak sąd może dokonać orzeczenia, nawet bez udziału samego oskarżonego, na podstawie odpowiednich dowodów. Bo sąd bada na podstawie dowodów, nie ofiar czy wrażeń, tylko dowodów - powiedział senator.
ag, Polskie Radio
- Nie poddał się procedurze sądowej, na którą bardzo liczyłem.(…) Wierzyłem, że generał skorzysta z demokratycznego, sprawiedliwego sądu, aby obronić z wolnej stopy swoje racje - mówił polityk.
Rulewski, odpowiadając na pytania, odniósł się również do słów Stefana Niesiołowskiego, który twierdzi, że w cywilizowanym państwie nie należy sądzić ciężko chorego człowieka. - Humanitaryzm i kodeksy postępowania karnego przemawiają za tym, że chorego nie można ciągać, nie mniej jednak sąd może dokonać orzeczenia, nawet bez udziału samego oskarżonego, na podstawie odpowiednich dowodów. Bo sąd bada na podstawie dowodów, nie ofiar czy wrażeń, tylko dowodów - powiedział senator.
ag, Polskie Radio