Prezes PiS Jarosław Kaczyński przywrócił Adama Hofmana w prawach członka Prawa i Sprawiedliwości po odmowie wszczęcia przez prokuraturę śledztwa ws. oświadczeń majątkowych byłego rzecznika partii - podaje TVN24.
Prokuratura Okręgowa w Ostrowie Wielkopolskim odmówiła wszczęcia śledztwa ws. oświadczeń majątkowych Adama Hofmana. - W trakcie prowadzonego postępowania sprawdzającego uzupełniono materiały przekazane przez CBA i odebrano oświadczenie od posła oraz jego znajomego przelewającego na konto bankowe pieniądze - mówi w rozmowie z TVN Janusz Walczak z Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
Prokuratura stwierdziła, że w sprawie przelewów na konto Hofmana nie ma uzasadnionego podejrzenia o popełnieniu przestępstwa. - Nie było podstaw do wszczęcia śledztwa - podaje Walczak. - Z ustaleń wynika, iż kwota faktycznie nieuiszczonego podatku od pożyczek nie osiągnęła rozmiarów, które decydowałyby o przyjęciu, że doszło do popełnienia przestępstwa - tłumaczy prokurator.
Jak dodaje Walczak, kwota, z którą zalegał Hofman, jest klasyfikowana jako wykroczenie, które uległo już przedawnieniu. Prokurator podkreśla także, że poseł PiS uiścił zaległość w trakcie postępowania. - To jest bardzo dobra wiadomość i bardzo się z nią cieszymy - komentuje decyzję prokuratury Andrzej Duda.
Rzecznik PiS dodaje, że "rozdmuchanie błahej sprawy naszego kolegi", jak mówi o sprawie Duda, miało tworzyć zrównoważenie dla afery korupcyjnej w rządzie. - Cieszy nas decyzja prokuratury - podsumowuje polityk PiS.
sjk, TVN24
Prokuratura stwierdziła, że w sprawie przelewów na konto Hofmana nie ma uzasadnionego podejrzenia o popełnieniu przestępstwa. - Nie było podstaw do wszczęcia śledztwa - podaje Walczak. - Z ustaleń wynika, iż kwota faktycznie nieuiszczonego podatku od pożyczek nie osiągnęła rozmiarów, które decydowałyby o przyjęciu, że doszło do popełnienia przestępstwa - tłumaczy prokurator.
Jak dodaje Walczak, kwota, z którą zalegał Hofman, jest klasyfikowana jako wykroczenie, które uległo już przedawnieniu. Prokurator podkreśla także, że poseł PiS uiścił zaległość w trakcie postępowania. - To jest bardzo dobra wiadomość i bardzo się z nią cieszymy - komentuje decyzję prokuratury Andrzej Duda.
Rzecznik PiS dodaje, że "rozdmuchanie błahej sprawy naszego kolegi", jak mówi o sprawie Duda, miało tworzyć zrównoważenie dla afery korupcyjnej w rządzie. - Cieszy nas decyzja prokuratury - podsumowuje polityk PiS.
sjk, TVN24