Premier Donald Tusk skomentował słowa polityków Prawa i Sprawiedliwości, którzy krytykowali podpisanie deklaracji o współpracy Polski i Rosji bez wcześniejszej konsultacji z parlamentarzystami. - Pełen kompleksów bełkot - stwierdził Tusk.
- Chcę bardzo wyraźnie podkreślić, że ja na serio zwracam się do liderów różnych sił politycznych w Polsce, żeby usiedli ze mną przy jednym stole i porozmawiali poważnie o polityce wschodniej, bo ona nie może być przedmiotem nieustającej kłótni - powiedział premier.
Posłowie PiS nazwali podpisanie przez Radosława Sikorskiego i Siergieja Ławrowa [ministra spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej - red.] "Programu 2020 w relacjach polsko-rosyjskich" "skandalem".
Premier przyznał również, że "nie rozumie liderów PiS". - Jak mogą jednego dnia, minutę po tym, jak zaprosiłem do wspólnej rozmowy, powiedzieć, że ich nie interesuje okrągły stół, żadna rozmowa ze mną na temat np. konsensusu w sprawie polityki wschodniej, a później (...) kiedy podpisujemy umowę, to jest krzyk, że jej nie konsultowaliśmy - mówił szef rządu.
Słowa polityków PiS, Tusk nazwał "pełnym kompleksów bełkotem" przez który opadają mu ręce.
TVN24.pl, ml
Posłowie PiS nazwali podpisanie przez Radosława Sikorskiego i Siergieja Ławrowa [ministra spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej - red.] "Programu 2020 w relacjach polsko-rosyjskich" "skandalem".
Premier przyznał również, że "nie rozumie liderów PiS". - Jak mogą jednego dnia, minutę po tym, jak zaprosiłem do wspólnej rozmowy, powiedzieć, że ich nie interesuje okrągły stół, żadna rozmowa ze mną na temat np. konsensusu w sprawie polityki wschodniej, a później (...) kiedy podpisujemy umowę, to jest krzyk, że jej nie konsultowaliśmy - mówił szef rządu.
Słowa polityków PiS, Tusk nazwał "pełnym kompleksów bełkotem" przez który opadają mu ręce.
TVN24.pl, ml