W wyniku zamachu na posterunek policji w egipskiej miejscowości miejscowości Dakalia zginęło przynajmniej 14 osób, a ponad 100 zostało rannych.
Egipt. Co najmniej 14 osób zginęło, a ponad 100 zostało rannych po eksplozji, do której doszło przed budynkiem posterunku policji w mieście Dakalia na północy Egiptu. Bomba prawdopodobnie została umieszczona w samochodzie-pułapce.
Siła wybuchu była tak duża, że zawaliła się część 5-piętrowego budynku, w którym mieści się posterunek. Jak podaje państwowa telewizja, to największy atak terrorystyczny w historii miasta. Ofiar może być więcej. Służby ratownicze nadal przeszukują budynek. Rzecznik egipskiego rządu podał, że za zamach odpowiedzialne jest Bractwo Muzułmańskie. Członkowie Bractwa nie potwierdzili tej informacji.
W Egipcie protesty oraz starcia sił bezpieczeństwa ze zwolennikami Bractwa Muzułmańskiego trwają od czasu obalenia przez armię prezydenta Mohammada Mursiego.
CNN Newsource/X-news, ml
Siła wybuchu była tak duża, że zawaliła się część 5-piętrowego budynku, w którym mieści się posterunek. Jak podaje państwowa telewizja, to największy atak terrorystyczny w historii miasta. Ofiar może być więcej. Służby ratownicze nadal przeszukują budynek. Rzecznik egipskiego rządu podał, że za zamach odpowiedzialne jest Bractwo Muzułmańskie. Członkowie Bractwa nie potwierdzili tej informacji.
W Egipcie protesty oraz starcia sił bezpieczeństwa ze zwolennikami Bractwa Muzułmańskiego trwają od czasu obalenia przez armię prezydenta Mohammada Mursiego.
CNN Newsource/X-news, ml