Negocjacje prowadzone przez amerykańskiego sekretarza stanu Johna Kerry’ego z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu oraz prezydentem Autonomii Palestyńskiej Mahmudem Abbasem zakończyły się fiaskiem. Nie udało się doprowadzić do przełomu w w izraelsko-palestyńskich negocjacjach pokojowych.
Mimo wielogodzinnych negocjacji nie udało się osiągnąć porozumienia. Jednak amerykański sekretarz stanu zapytany po rozmowie z Abbasem w Ramallah, czy jest jakikolwiek postęp w rozmowach, odpowiedział: "każdego dnia jest". Zapowiedział także ponowne negocjacje z prezydentem w sobotę.
Termin zakończenia negocjacji wyznaczono na 29 kwietnia i jak przyznał Kerry wciąż wierzy w sukces. Nie wiadomo jednak jakie będą warunki proponowanego porozumienia, nie wiadomo także, czy podpisany dokument byłby przekazany opinii publicznej.
Palestyńczycy domagają się całkowitego wycofania żołnierzy i żydowskiego osadnictwa z terenów Autonomii. Z kolei Izraelczycy chcą zachowania stałej obecności sił bezpieczeństwa.
Polskieradio.pl, ml
Termin zakończenia negocjacji wyznaczono na 29 kwietnia i jak przyznał Kerry wciąż wierzy w sukces. Nie wiadomo jednak jakie będą warunki proponowanego porozumienia, nie wiadomo także, czy podpisany dokument byłby przekazany opinii publicznej.
Palestyńczycy domagają się całkowitego wycofania żołnierzy i żydowskiego osadnictwa z terenów Autonomii. Z kolei Izraelczycy chcą zachowania stałej obecności sił bezpieczeństwa.
Polskieradio.pl, ml