Trwają poszukiwania archiwum Bundu. Na razie archeolodzy odnaleźli okulary, imadła, łyżeczki i inne przedmioty.
Trwają poszukiwania archiwum przedwojennej partii żydowskiej. Archeolodzy natrafili na ręczną wiertarkę, okulary, imadła, łyżeczki, kubeczki i miedziane żyrandole - podaje Polskie Radio. Natomiast szanse na znalezienie dokumentów, są coraz mniejsze.
Marek Edelman, ostatni przywódca powstania w warszawskim getcie, zakopał archiwum Bundu w kamienicy. Stała ona w miejscu dzisiejszego Ogrodu Krasińskich. Dokładnie nie wiadomo jakie dokumenty mogą znajdować się w archiwum Bundu. Jednak przypuszcza się, że mogą być dokumenty dotyczące m.in. kontaktów żydowskiej organizacji z Armią Krajową i rządem RP w Londynie. Mówił o tym wielokrotnie Marek Edelman.
- Mogą w nim być nawet dokumenty pokazujące przygotowania do powstania w getcie - mówiła w listopadzie Eleonora Bergman dyrektor Żydowskiego Instytutu Historycznego. Według niej działania Bundu są niesłychanie ważne, bo to dzięki tej partii udało się przesłać raporty o sytuacji polskich Żydów do rządu polskiego w Londynie.
Poszukiwania archiwum ruszyły w listopadzie zeszłego roku. W trakcie prac znaleziono szkielet kobiety, sporo ludzkich kości. Znaleziono dużo przedmiotów osobistych. Kolejny etap poszukiwań ruszy wiosną.
Polskie Radio, tk
Marek Edelman, ostatni przywódca powstania w warszawskim getcie, zakopał archiwum Bundu w kamienicy. Stała ona w miejscu dzisiejszego Ogrodu Krasińskich. Dokładnie nie wiadomo jakie dokumenty mogą znajdować się w archiwum Bundu. Jednak przypuszcza się, że mogą być dokumenty dotyczące m.in. kontaktów żydowskiej organizacji z Armią Krajową i rządem RP w Londynie. Mówił o tym wielokrotnie Marek Edelman.
- Mogą w nim być nawet dokumenty pokazujące przygotowania do powstania w getcie - mówiła w listopadzie Eleonora Bergman dyrektor Żydowskiego Instytutu Historycznego. Według niej działania Bundu są niesłychanie ważne, bo to dzięki tej partii udało się przesłać raporty o sytuacji polskich Żydów do rządu polskiego w Londynie.
Poszukiwania archiwum ruszyły w listopadzie zeszłego roku. W trakcie prac znaleziono szkielet kobiety, sporo ludzkich kości. Znaleziono dużo przedmiotów osobistych. Kolejny etap poszukiwań ruszy wiosną.
Polskie Radio, tk