Michaił Kałasznikow, twórca karabinku automatycznego AK-47 przed śmiercią napisał list do Patriarchy Cyryla, głowy Kościoła prawosławnego w Rosji, w którym podkreślił, że boi się iż osobiście będzie odpowiedzialny za śmierć wszystkich ludzi, którzy zostali zabici bronią którą skonstruował.
List datowany jest na maj 2012 roku. Kałasznikow stwierdził w nim, że czuje "duchowy ból”, gdy myśli o śmierci, którą spowodowała jego broń.
"Wciąż myślę o tych pytaniach, na które nie ma odpowiedzi: jeśli moja broń zabiła ludzi, to czy ja jako chrześcijanin i prawosławny będę im winny” – pisał Kałasznikow. "Im dłużej żyję tym bardziej to pytanie drąży mój mózg – dlaczego Bóh pozwala mieć człowiekowi demoniczne pragnienia zawiści, chciwości i agresji” – kontynuował.
List został napisany na prywatnej papeterii Kałasznikowa I podpisany jako “sługa Boga oraz projektant Michaił Kałasznikow”.
Konstruktor zmarł 23 grudnia 2013 roku w wieku 94 lat w poniedziałek w Iżewsku, niedaleko fabryki, w której nadal powstaje karabin jego pomysłu.
Michaił Timofiejewicz Kałasznikow był radzieckim, a później rosyjskim wojskowym w stopniu generała porucznika. Wszystkim znany jest jako konstruktor legendarnej broni strzeleckiej, choć sam Kałasznikow twierdził, że… całą konstrukcję karabinu narysowała jego żona. Za skonstruowanie karabinu w 1947 roku Kałasznikow otrzymał nagrodę Józefa Stalina.
Kałasznikow jest wciąż najpopularniejszym karabinkiem automatycznym na świecie - dotychczas wyprodukowano ok. 100 milionów egzemplarzy tej broni. Jego zalety to stosunkowo niska cena produkcji, odporność na wilgoć, niskie i wysokie temperatury oraz uszkodzenia mechaniczne, a także fakt, że karabin skonstruowano w taki sposób, by po wyczerpaniu amunicji mógł być wykorzystywany jako... maczuga. Przez lata AK-47 był podstawową bronią armii wszystkich krajów sprzymierzonych z ZSRR. Dziś jest ogromnie popularny w Afryce, Azji i Ameryce Południowej, gdzie używają go zarówno siły rządowe, jak i lokalne partyzantki.
"Wciąż myślę o tych pytaniach, na które nie ma odpowiedzi: jeśli moja broń zabiła ludzi, to czy ja jako chrześcijanin i prawosławny będę im winny” – pisał Kałasznikow. "Im dłużej żyję tym bardziej to pytanie drąży mój mózg – dlaczego Bóh pozwala mieć człowiekowi demoniczne pragnienia zawiści, chciwości i agresji” – kontynuował.
List został napisany na prywatnej papeterii Kałasznikowa I podpisany jako “sługa Boga oraz projektant Michaił Kałasznikow”.
Konstruktor zmarł 23 grudnia 2013 roku w wieku 94 lat w poniedziałek w Iżewsku, niedaleko fabryki, w której nadal powstaje karabin jego pomysłu.
Michaił Timofiejewicz Kałasznikow był radzieckim, a później rosyjskim wojskowym w stopniu generała porucznika. Wszystkim znany jest jako konstruktor legendarnej broni strzeleckiej, choć sam Kałasznikow twierdził, że… całą konstrukcję karabinu narysowała jego żona. Za skonstruowanie karabinu w 1947 roku Kałasznikow otrzymał nagrodę Józefa Stalina.
Kałasznikow jest wciąż najpopularniejszym karabinkiem automatycznym na świecie - dotychczas wyprodukowano ok. 100 milionów egzemplarzy tej broni. Jego zalety to stosunkowo niska cena produkcji, odporność na wilgoć, niskie i wysokie temperatury oraz uszkodzenia mechaniczne, a także fakt, że karabin skonstruowano w taki sposób, by po wyczerpaniu amunicji mógł być wykorzystywany jako... maczuga. Przez lata AK-47 był podstawową bronią armii wszystkich krajów sprzymierzonych z ZSRR. Dziś jest ogromnie popularny w Afryce, Azji i Ameryce Południowej, gdzie używają go zarówno siły rządowe, jak i lokalne partyzantki.