Promowany kontrowersyjnym teledyskiem singiel „Thank You Very Much” najpierw zrobił furorę w Wielkiej Brytanii, teraz podbija Włochy. Piosenka grana jest w największych stacjach radiowych, a Margaret ma już w tym kraju duże grono fanów.
– Okazało się, że we Włoszech moja piosenka jest puszczana w stacjach radiowych, dużo osób ją kojarzy i zna. Pojechałam do Włoch na wywiady. Byłam bardzo zdziwiona, bo jak przyszłam do pierwszego radia, to tam się zebrała jakaś grupa ludzi. Chcieli zdjęcie ze mną i mówili, że mnie uwielbiają – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Margaret.
Wokalistka nie ukrywa, że cieszy ją sukces piosenki i przyznaje, że na pewno przyczynił się do tego również odważny teledysk, który został ocenzurowany w serwisie YouTube. Wcześniej o polskiej wokalistce i jej debiutanckim singlu pisał też brytyjski „The Sun”.
Margaret podkreśla, że ma także wiernych fanów w Polsce.
– Miałam taką małą trasę jesienią i w piątek, sobotę, niedzielę byłam w trzech różnych miastach. W każdym tym mieście oni byli. Dla mnie to było coś niesamowitego. Śmiałam się, że oni też powinni dostawać pieniądze za „joba” . Bo przecież też jeżdżą wszędzie – dodaje wokalistka.
Oficjalny profil Margaret na Facebooku lubi ponad 60 tysięcy osób. Wokalistka zdradza, że dostaje od fanów bardzo dużo miłych listów.
– Czytam wszystkie listy i mam takie specjalne pudełeczko, do którego wszystkie chowam. Jak będę kiedyś stara, to będę je czytać swoim dzieciom – zdradza Margaret.
Małgosia Jamroży liczy na to, że słuchaczom przypadną do gustu także kolejne jej utwory, nad którymi teraz pracuje.
– Cały czas mamy nowe pomysły i te pomysły się zmieniają. Idzie to w dobrą stronę, więc nie chcę się sugerować czasem – mówi Margaret. – Przede mną jeszcze dużo pracy. Kolejny singiel, później płyta i wtedy myślę, że faktycznie może jakieś koncerty we Włoszech.
Newseria.pl
Wokalistka nie ukrywa, że cieszy ją sukces piosenki i przyznaje, że na pewno przyczynił się do tego również odważny teledysk, który został ocenzurowany w serwisie YouTube. Wcześniej o polskiej wokalistce i jej debiutanckim singlu pisał też brytyjski „The Sun”.
Margaret podkreśla, że ma także wiernych fanów w Polsce.
– Miałam taką małą trasę jesienią i w piątek, sobotę, niedzielę byłam w trzech różnych miastach. W każdym tym mieście oni byli. Dla mnie to było coś niesamowitego. Śmiałam się, że oni też powinni dostawać pieniądze za „joba” . Bo przecież też jeżdżą wszędzie – dodaje wokalistka.
Oficjalny profil Margaret na Facebooku lubi ponad 60 tysięcy osób. Wokalistka zdradza, że dostaje od fanów bardzo dużo miłych listów.
– Czytam wszystkie listy i mam takie specjalne pudełeczko, do którego wszystkie chowam. Jak będę kiedyś stara, to będę je czytać swoim dzieciom – zdradza Margaret.
Małgosia Jamroży liczy na to, że słuchaczom przypadną do gustu także kolejne jej utwory, nad którymi teraz pracuje.
– Cały czas mamy nowe pomysły i te pomysły się zmieniają. Idzie to w dobrą stronę, więc nie chcę się sugerować czasem – mówi Margaret. – Przede mną jeszcze dużo pracy. Kolejny singiel, później płyta i wtedy myślę, że faktycznie może jakieś koncerty we Włoszech.
Newseria.pl