Ordynator oddziału położniczo-ginekologicznego w Szpitalu Specjalistycznym we Włocławku został zawieszony w czynnościach. Takiej decyzji domagał się od zarządu i właściciela szpitala minister zdrowia. - Zgadzam się ze wszystkimi decyzjami pana ministra - powiedział ordynator Waldemar Uszyński.
We włocławskim szpitalu z czwartku na piątek, tuż przed cesarskim cięciem, zmarły bliźnięta, które zgodnie z zaleceniami lekarza prowadzącego miały urodzić się w czwartek. Jednak kobieta została poinformowana przez personel, iż nie ma specjalisty od USG, więc poród odbędzie się następnego dnia. Niestety bliźnięta urodziły się martwe.
Ordynator ginekologii Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego m. bł. ks. Jerzego Popiełuszki poinformował, że decyzja zapadła w czwartek wieczorem, bo nie było przesłanek, aby zrobić operację w środku nocy. Oznajmił również, że kobieta była pod dobrą opieką.
Minister zdrowia Bartosz Arłukowicz wystąpił o zawieszenie ordynatora oddziału ginekologii we Włocławku do czasu wyjaśnienia sprawy.
ja, Fakty TVN/x-news
Ordynator ginekologii Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego m. bł. ks. Jerzego Popiełuszki poinformował, że decyzja zapadła w czwartek wieczorem, bo nie było przesłanek, aby zrobić operację w środku nocy. Oznajmił również, że kobieta była pod dobrą opieką.
Minister zdrowia Bartosz Arłukowicz wystąpił o zawieszenie ordynatora oddziału ginekologii we Włocławku do czasu wyjaśnienia sprawy.
ja, Fakty TVN/x-news