Protasiewicz tłumaczy się ze zdjęcia z balu w Świdnicy

Protasiewicz tłumaczy się ze zdjęcia z balu w Świdnicy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jacek Protasiewicz (fot. Wprost) Źródło: Wprost
Politycy na antenie Radia Zet ostro krytykowali rzecznika PiS Adama Hofmana za stwierdzenie, że PiS zastępuje polski rząd na Majdanie. Dostało się też politykowi PO Jackowi Protasiewiczowi, który zamieścił na Twitterze zdjęcie z balu w Świdnicy. Jego zachowanie odebrano jako przejaw ignorowania sytuacji na Ukrainie.
Poseł PiS Jacek Sasin pytany, czy Donald Tusk powinien był jechać na Majdan odparł, że na pewno powinien się tam znaleźć  "ktoś ważny, kto zajmuje się sprawami międzynarodowymi". - Polska powinna starać się stać w tym konflikcie rozjemcą. Ukraińcy oczekują tego zaangażowania - zaznaczył.

Po tym jak politycy skrytykowali Jacka Protasiewicza za chwalenie się zdjęciami z balu w Świdnicy, europoseł zadzwonił do Radia Zet i powiedział, że przed wyjazdem na bal rozmawiał z premierem, doradcami prezydenta Komorowskiego i przedstawicielami ukraińskiej opozycji i pytał ich, czy potrzebują pomocy ze strony Polski. Strona ukraińska odparła, że potrzebują czasu na skonsultowanie sprawy a rozmowy przełożono na kolejny dzień. Wytłumaczył też, że bal w Świdnicy to coroczna gala, na której wręczane są nagrody za działalność społeczną. 

Marek Sawicki z PSL odniósł się do wczorajszej propozycji prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza. W sobotę Janukowycz spotkał się z liderami ukraińskiej opozycji. Zaproponował Jaceniukowi tekę premiera. Witalijowi Kliczko stanowisko wicepremiera. Obaj odmówili.

Zdaniem Sawickiego była to prowokacja. - Prezydent Janukowycz zdawał sobie sprawę z tego, że propozycja nie zostanie przyjęta. Konflikt będzie się nasilał. Albo Janukowycz zgodzi się na wybory, albo opozycja będzie się dalej jednoczyć. Oni są zdeterminowani - zaznaczył.

W ocenie Wojciecha Olejniczaka z SLD liderzy opozycji powinni byli przyjąć propozycję Janukowycza. - Opozycja popełniła błąd. Jeżeli zależałoby im na stabilizacji sytuacji, powinni wejść do rządu i doprowadzić do wyborów - stwierdził.

ja, Radio Zet