Sekretarz klubu Ligi Zygmunt Wrzodak zapowiedział, że LPR "będzie dalej drążyć temat" i nie zrezygnuje z wystawiania kolejnych kandydatów". Wrzodak ma nadzieję, że Kopczyński sam zrezygnuje, bo - jego zdaniem - "już na tyle jest skompromitowany głosowaniami wspólnymi z SLD".
"To pierwsza w historii nowożytnej Polski, III RP, wolnej i suwerennej komisja śledcza, w której większość samodzielną dzięki temu Kopczyńskiemu ma SLD, czyli układ polityczny kryjący towarzystwo. Państwo tego nie widzicie, a widzicie problem Ligi i braku przedstawiciela Ligi? To nie o to chodzi, naprawdę" - zwrócił się do dziennikarzy Bogdan Pęk (LPR), który także bez sukcesu kandydował do komisji.
Sejm odrzucił wcześniej pięć razy proponowane przez LPR kandydatury: Romana Giertycha, dwukrotnie kandydaturę Strąka, Pęka i Stanisława Gudzowskiego.
em, pap