Cztery lata temu we wsi Strzeszów w województwie zachodniopomorskim, 41-letnia kobieta miała zaraz po porodzie zabić dziecko, zawinąć je w worek i zakopać w ogrodzie. Dziś usłyszała zarzut dzieciobójstwa – informuje gazeta.pl. Grozi jej do pięciu lat więzienia.
O możliwości popełnienia morderstwa policja dowiedziała się z anonimowego źródła. W piątek na posesji jednego z domów w Strzeszowie, policjanci i technicy rozpoczęli poszukiwania ciała dziecka. Podczas przekopywania ogrodu, 41-letnia kobieta przyznała się, że kilka lat temu tuż po porodzie, zabiła swoje dziecko. Wskazała policjantom miejsce, w którym ukryła zwłoki.
– Na miejscu zabezpieczono szereg śladów, w tym również takie, które mogą wskazywać na to, że są to zwłoki noworodka – powiedziała Małgorzata Wojciechowicz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. – Prokurator postawił jej zarzut dzieciobójstwa, za co grozi do pięciu lat pozbawienia wolności. Sprawa jest w toku, sprawdzana jest sytuacja rodzinna tej kobiety, nie ujawniamy treści jej wyjaśnień – dodała.
Kobieta nie została aresztowana. Objęto ją dozorem policji.
kl, gazeta.pl
– Na miejscu zabezpieczono szereg śladów, w tym również takie, które mogą wskazywać na to, że są to zwłoki noworodka – powiedziała Małgorzata Wojciechowicz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. – Prokurator postawił jej zarzut dzieciobójstwa, za co grozi do pięciu lat pozbawienia wolności. Sprawa jest w toku, sprawdzana jest sytuacja rodzinna tej kobiety, nie ujawniamy treści jej wyjaśnień – dodała.
Kobieta nie została aresztowana. Objęto ją dozorem policji.
kl, gazeta.pl