Według Stefana Niesiołowskiego politycy nie powinni wywierać na sąd presji ws. Mariusza Trynkiewicza - podaje TVN24. Gość programu "Jeden na jeden" ponadto zarzucił Jarosławowi Gowinowi robienie polityki na trumnach dzieci-ofiar.
- Rozpętywanie wokół tego histerii, puszczenie nagrań ludzi, którzy z nim siedzieli, robienie atmosfery linczu przez niektóre media, jest absurdem - stwierdził Niesiołowski, według którego politycy nie powinni w sprawie Trynkiewicza naciskać na sąd. - Decyzja jest po stronie sądu - zaznaczył w TVN24.
Niesiołowski ostro zaatakował Jarosława Gowina, który na krytyce premiera ws. Trynkiewicza w opinii członka PO chce ugrać polityczny kapitał. - To jest przede wszystkim blamaż Jarosława Gowina. Jest jednym z tych nielicznych (polityków - red.) w Polsce, którzy na trumnach dzieci (...) chcą wyjść z politycznego niebytu. Ale to się nie uda, bo z tego politycznego niebytu już nie wyjdzie - stwierdził Niesiołowski.
Polityk dodał także, że według niego policja poradzi sobie z Trynkiewiczem jako wolnym człowiekiem. - Histerią jest obawianie się, że jedynej rzeczy jakiej chce Trynkiewicz, to kogoś zamordować, a na to nie wygląda - wyjaśnił.
pr, TVN24
Niesiołowski ostro zaatakował Jarosława Gowina, który na krytyce premiera ws. Trynkiewicza w opinii członka PO chce ugrać polityczny kapitał. - To jest przede wszystkim blamaż Jarosława Gowina. Jest jednym z tych nielicznych (polityków - red.) w Polsce, którzy na trumnach dzieci (...) chcą wyjść z politycznego niebytu. Ale to się nie uda, bo z tego politycznego niebytu już nie wyjdzie - stwierdził Niesiołowski.
Polityk dodał także, że według niego policja poradzi sobie z Trynkiewiczem jako wolnym człowiekiem. - Histerią jest obawianie się, że jedynej rzeczy jakiej chce Trynkiewicz, to kogoś zamordować, a na to nie wygląda - wyjaśnił.
pr, TVN24