Adam Rotfeld, były minister spraw zagranicznych, ocenił na antenie radiowej Jedynki, że zaangażowanie się OBWE umożliwi rozwiązanie konfliktu na Ukrainie w pokojowy sposób.
Zdaniem Rotfelda, sytuacja jest o tyle skomplikowana, że na Majdanie występuje kilka grup, które nie chcą podporządkować się ani władzy, ani opozycji.
Były szef polskiej dyplomacji ocenił, że współczesne struktury międzynarodowe nie są przystosowane do reagowania w przypadku zagrożeń tego typu - jego zdaniem światowe instytucje są przygotowane na zapobieganie konfliktom, lecz nie potrafią rozwiązywać już toczących się konfliktów wewnętrznych.
Rotfeld zaznaczył, że oprócz sporu na linii władza-opozycja, Ukraina jest terenem działania polityki zewnętrznej innych państw. Autorytarno-konserwatywne siły kierowane przez Rosję dążą do zachowania status quo na warunkach przez nie postawionych. Z drugiej strony, układ stowarzyszeniowy dla Ukrainy oferuje Unia Europejska. Wśród państw zainteresowanych pojawiają się również Stany Zjednoczone. - Dzisiaj problem polega na tym, jak doprowadzić do natychmiastowego podjęcia rozmów miedzy wszystkimi zaangażowanymi w ten konflikt siłami, a więc Ukraińcami, Unią Europejską, Rosja i Stanami Zjednoczonymi, gdzie podjęto by decyzje o natychmiastowym przerwaniu przelewu krwi - powiedział gość radiowej jedynki. W jego ocenie najwłaściwszym forum do osiągnięcia kompromisu byłoby spotkanie OBWE, jednak zaznacza, że mimo chęci państw zachodnich do tego typu zebrania, potrzebna jest jeszcze dobrej woli Ukrainy i Rosji.
Polskie radio Program Pierwszy, ml
pz, polskieradio.pl
Były szef polskiej dyplomacji ocenił, że współczesne struktury międzynarodowe nie są przystosowane do reagowania w przypadku zagrożeń tego typu - jego zdaniem światowe instytucje są przygotowane na zapobieganie konfliktom, lecz nie potrafią rozwiązywać już toczących się konfliktów wewnętrznych.
Rotfeld zaznaczył, że oprócz sporu na linii władza-opozycja, Ukraina jest terenem działania polityki zewnętrznej innych państw. Autorytarno-konserwatywne siły kierowane przez Rosję dążą do zachowania status quo na warunkach przez nie postawionych. Z drugiej strony, układ stowarzyszeniowy dla Ukrainy oferuje Unia Europejska. Wśród państw zainteresowanych pojawiają się również Stany Zjednoczone. - Dzisiaj problem polega na tym, jak doprowadzić do natychmiastowego podjęcia rozmów miedzy wszystkimi zaangażowanymi w ten konflikt siłami, a więc Ukraińcami, Unią Europejską, Rosja i Stanami Zjednoczonymi, gdzie podjęto by decyzje o natychmiastowym przerwaniu przelewu krwi - powiedział gość radiowej jedynki. W jego ocenie najwłaściwszym forum do osiągnięcia kompromisu byłoby spotkanie OBWE, jednak zaznacza, że mimo chęci państw zachodnich do tego typu zebrania, potrzebna jest jeszcze dobrej woli Ukrainy i Rosji.
Polskie radio Program Pierwszy, ml
pz, polskieradio.pl