Palikot chciałby wysłać pomoc na Ukrainę, ale nie może

Palikot chciałby wysłać pomoc na Ukrainę, ale nie może

Dodano:   /  Zmieniono: 
Reprezentanci Twojego Ruchu (fot. mat. pras.) 
„W związku z tragiczną sytuacją na terenie Ukrainy, na terenie Kijowa, postanowiliśmy w gronie kilku osób zorganizować akcję obywatelską wysłania pomocy humanitarnej do Kijowa, na Majdan”, zakomunikował dzisiaj Janusz Palikot. Lider Twojego Ruchu namówił do współpracy Władysława Frasyniuka, który udostępnił ciężarówki potrzebne do przewiezienia leków, dr. Marcina Geremka, który pozostaje w kontakcie ze służbami medycznym na Majdanie, w związku z czym na bieżąco orientuje się, jakie są oczekiwania tamtej strony, oraz Pawła Piskorskiego, który wspólnie z Januszem Palikotem zorganizował potrzebne leki.
Na stronie internetowej Twojego Ruchu możemy przeczytać, że "(...) problemy wewnętrzne uniemożliwiają na chwilę obecną wysłanie konwoju z pomocą". Palikot zapowiedział, że na posiedzeniu Rady Kryzysowej będzie wnioskował o utworzenie mostu humanitarnego. 

Dr Geremek opisuje, jak na miejscu wygląda sytuacja - obserwujemy tragedię, która się toczy u naszych granic. Jestem w kontakcie ze służbą medyczną na Euromajdanie i sytuacja jest tam tragiczna, tzn. są dziesiątki osób zabitych i setki osób rannych. Pomoc medyczna udzielana protestującym nie jest adekwatna do tej udzielanej milicji i wojsku, pomocy udzielają przypadkowi lekarze. Służby medyczne wysłały mi listę najpotrzebniejszych leków, ale teraz są ogromne trudności. Ta pomoc, którą możemy oferować, uratuje ludziom życie. Ja jako lekarz uważam, że obowiązkiem nas wszystkich jest pomagać. - podkreślił.

Paweł Piskorski zaapelował z kolei o solidarną pomoc dla poszkodowanych na Ukrainie. - Namawiamy wszystkich ,niezależnie od tego, czy są dentystami, fryzjerami, czy pracują w jakimkolwiek innym zawodzie, żeby starali się pomóc Ukrainie. Nasz transport jest gotowy w każdej chwili, my tam będziemy chcieli jechać, zrzucimy swoje garnitury i krawaty i będziemy tam jechać, jeżeli tylko będzie to możliwe. Dzisiaj niestety wszystkie transporty stają na granicy, a samoloty z pomocą humanitarną są stamtąd zawracane. Kluczem do tego, aby ta armia dobrych ludzi mogła pomagać, jest to, żeby ten most humanitarny powstał. - zauważył.

DK, twojruch.eu