Według Donalda Tuska zachowanie Jacka Protasiewicza na lotnisku we Frankfurcie było niestosowne i nie tłumaczy go nawet zachowanie niemieckich celników - podaje tvn24.pl.
Niemiecki "Bild" w środę poinformował o skandalu z udziałem europosła Jacka Protasiewicza. Polityk miał pod wpływem alkoholu zachowywać się agresywnie wobec celników i policjantów na lotnisku we Frankfurcie.
- Niezależnie od tego, jak niestosowane było zachowanie celników niemieckich, niestosowne jest również zachowanie posła Protasiewicza - ocenił premier.
Decyzja dotycząca przyszłości Protasiewicza nie została jeszcze podjęta. - W ciągu najbliższych kilku dni podejmiemy decyzję co do jego przyszłości w europarlamencie. Będę musiał jeszcze bezpośrednio porozmawiać z zainteresowanym - powiedział Tusk.
pr, tvn24.pl
- Niezależnie od tego, jak niestosowane było zachowanie celników niemieckich, niestosowne jest również zachowanie posła Protasiewicza - ocenił premier.
Decyzja dotycząca przyszłości Protasiewicza nie została jeszcze podjęta. - W ciągu najbliższych kilku dni podejmiemy decyzję co do jego przyszłości w europarlamencie. Będę musiał jeszcze bezpośrednio porozmawiać z zainteresowanym - powiedział Tusk.
pr, tvn24.pl