- Politykom wolno mniej. Protasiewicz chyba o tym zapomniał. Polityk rozpoznawalny nie może pozwolić sobie na takie ekscesy - mówił na antenie RMF FM polityk PO Grzegorz Schetyna komentując incydent z udziałem Jacka Protasiewicza.
Sprawa ciągnie się od wtorku. Tego dnia podczas przekraczania punktu kontroli celnej na lotnisku we Frankfurcie Jacek Protasiewicz wdał się w awanturę z niemieckimi celnikami. Jak twierdzą Niemcy, polski europoseł był pod wpływem alkoholu i zachowywał się agresywnie. Polityk broni się, że to celnicy zachowywali się w niewłaściwy sposób, a całe zajście zarejestrował telefonem komórkowym.
- Polityka jest brutalna. Jeśli ktoś daje pretekst, nie może liczyć na litość. Nasi oponenci będą wykorzystywać ten incydent w kampanii, dlatego po wydarzeniach we Frankfurcie, trzeba przesterować kampanię PO do Parlamentu Europejskiego. Także personalnie - zaznaczył Schetyna.
W ocenie polityka PO zachowanie Protasiewicza było "niepotrzebne i kompromitujące Polskę, polityków i jego Protasiewicza". - Protasiewicz powinien przeprosić i wyciągnąć wnioski - dodał.
- Ja się nie cieszę, bo to jest tak, że nie można się cieszyć z takich przypadków, bo to przede wszystkim bardzo mocno opisuje Platformę jako formację polityczną, w ogóle polską politykę. Szczególnie, że rzecz jest publiczna i jest głośna nie tylko w Polsce, ale również w Europie i poza Europą - zaznaczył Schetyna.
ja, RMF FM
- Polityka jest brutalna. Jeśli ktoś daje pretekst, nie może liczyć na litość. Nasi oponenci będą wykorzystywać ten incydent w kampanii, dlatego po wydarzeniach we Frankfurcie, trzeba przesterować kampanię PO do Parlamentu Europejskiego. Także personalnie - zaznaczył Schetyna.
W ocenie polityka PO zachowanie Protasiewicza było "niepotrzebne i kompromitujące Polskę, polityków i jego Protasiewicza". - Protasiewicz powinien przeprosić i wyciągnąć wnioski - dodał.
- Ja się nie cieszę, bo to jest tak, że nie można się cieszyć z takich przypadków, bo to przede wszystkim bardzo mocno opisuje Platformę jako formację polityczną, w ogóle polską politykę. Szczególnie, że rzecz jest publiczna i jest głośna nie tylko w Polsce, ale również w Europie i poza Europą - zaznaczył Schetyna.
ja, RMF FM