Sekretarz Platformy Obywatelskiej Paweł Graś w rozmowie z Radiową Trójką odniósł się do sankcji, jakie Unia Europejska zamierza nałożyć na Rosję.
Zdaniem Grasia szczegóły sankcji zostaną uzgodnione przez szefów MSZ w Brukseli. Dodał, że chodzi o sankcje personalne. Będą dotyczyć urzędników rosyjskich i separatystów krymskich. Graś zapewnił, że nie ma sporu w sprawie sankcji wewnątrz Unii Europejskiej.
– Wszyscy zadają sobie pytanie, co dalej, czy Rosja zatrzyma się na Krymie, czy też to co się dzieje w miastach na południowym-wschodzie Ukrainy będzie miało swój dalszy ciąg – kontynuował. – Wszyscy są zgodni, że ani Europa, ani NATO do wojny z Rosją o Krym czy wschodnią Ukrainę nie są gotowe. Trzeba więc wykorzystać wszystkie możliwości prawa międzynarodowego – stwierdził.
Sekretarz PO powiedział, że chodzi o gotowość „doktrynalną i mentalną”, a nie militarną, ponieważ Ukraina nie jest członkiem NATO. Zauważył też, że sankcje są ważne, ale kluczem jest uruchomienie przez Zachód środków, które wzmocnią państwo ukraińskie. W ocenie Pawła Grasia, to podstawowe zadane. Jak zaznaczył, od tego, jak szybko ten kraj się umocni, zależy jaka będzie relacja z Rosją.
kl, Polskie Radio
– Wszyscy zadają sobie pytanie, co dalej, czy Rosja zatrzyma się na Krymie, czy też to co się dzieje w miastach na południowym-wschodzie Ukrainy będzie miało swój dalszy ciąg – kontynuował. – Wszyscy są zgodni, że ani Europa, ani NATO do wojny z Rosją o Krym czy wschodnią Ukrainę nie są gotowe. Trzeba więc wykorzystać wszystkie możliwości prawa międzynarodowego – stwierdził.
Sekretarz PO powiedział, że chodzi o gotowość „doktrynalną i mentalną”, a nie militarną, ponieważ Ukraina nie jest członkiem NATO. Zauważył też, że sankcje są ważne, ale kluczem jest uruchomienie przez Zachód środków, które wzmocnią państwo ukraińskie. W ocenie Pawła Grasia, to podstawowe zadane. Jak zaznaczył, od tego, jak szybko ten kraj się umocni, zależy jaka będzie relacja z Rosją.
kl, Polskie Radio