Radosław Sikorski ocenił w TVN24, że klimat i zaufanie w relacjach zachodnio-rosyjskich już się popsuł i to będzie miało swoje efekty gospodarcze.
- Czerwona granica jest na pewno na granicy Sojuszu Północnoatlantyckiego - stwierdził Sikorski, pytany, kiedy kraje Zachodu zareagowałyby zdecydowanie na poczynania Rosji. Zaznaczył przy tym, że Ukraina jest bardzo ważnym krajem partnerskim NATO. Akcentował, że wejście Rosji na Ukrainę, byłoby pogwałceniem traktatów międzynarodowych. - Od Karty ONZ poprzez zasady OBWE, zasady Rady Europy, memorandum Budapeszteńskie - mówił w TVN24.
Sikorski podkreślił, że nie jest zwolennikiem "karania zwykłych Rosjan za to, co robi ich władza", dlatego - jak mówił - Polska nie zawiesi małego ruchu granicznego z Rosją.
TVN24
Sikorski podkreślił, że nie jest zwolennikiem "karania zwykłych Rosjan za to, co robi ich władza", dlatego - jak mówił - Polska nie zawiesi małego ruchu granicznego z Rosją.
TVN24