- Michał Kamiński to bardzo zdolny polityk, który ma dar przekonywania wyborców do siebie - twierdzi Ewa Kopacz komentując start byłego polityka PiS z list PO do europarlamentu.
- Jeśli będziemy widzieli taką zmianę postępującą w jednym czy drugim polityku, który powie: PO mnie przekonała takim czy i innym swoim programem i chcę teraz ją reprezentować to też - proszę mi wierzyć - nie będziemy "łapać" każdego, kto złoży taką deklarację. - Podkreśla marszałek sejmu.
Kopacz zapytana, jak wpłynął na wizerunek PO kryzys na Ukrainie, odpowiada, że "nie przeceniałaby go". - Zaangażowaniem również wykazali się przedstawiciele partii opozycyjnej (...) Był consensus w Sejmie , nawet pełna aprobata do pomysłów, tez i działań pana premiera reprezentującego partię rządzącą. A więc nigdy bym tego tak koniunkturalnie nie rozpatrywała, w kategoriach - czy to pomaga czy to nie pomaga. - Podkreślała i dodała, że to, co dzieje się na Ukrainie, to przede wszystkim "wielkie nieszczęście dla naszych sąsiadów".
Kopacz mówiła również o tym, że do niej, jak i do polityków PO, podchodzą czasami ludzie, "na ulicy" lub w sklepie i przekazują swoje uwagi czy opowiadają o problemach. - Wysłuchuję tego rodzaju uwag i przekazuję naszym ministrom, – że spotkałam się na ulicy, pan czy pani zgłaszali taki czy inny problem. Przekazuję to. Tego rodzaju uwagi są potem w tworzeniu prawa, aktów prawnych, wystąpień naszych polityków czy konferencji. - Twierdzi Kopacz.
Wyraziła również swoje zdanie na temat 4. rocznicy katastrofy smoleńskiej, mówiąc, że to bardzo "smutny okres". - Tak jak co roku na pewno dzień rozpoczniemy od mszy świętej w kaplicy sejmowej, na którą zapraszamy wszystkich posłów, wszystkich opcji. Następnie oficjalne złożenie kwiatów pod tablicą upamiętniającą ofiary tejże katastrofy w obecności wszystkich członków prezydium. Zapraszam wszystkich do złożenia tych kwiatów. Składamy je również pod tablicą pana marszałka Macieja Płażyńskiego. - Marszałek zakończyła słowami, iż emocje związane z przeżywaniem rocznicy katastrofy "zawsze wracają".
DK, TVP Info
Kopacz zapytana, jak wpłynął na wizerunek PO kryzys na Ukrainie, odpowiada, że "nie przeceniałaby go". - Zaangażowaniem również wykazali się przedstawiciele partii opozycyjnej (...) Był consensus w Sejmie , nawet pełna aprobata do pomysłów, tez i działań pana premiera reprezentującego partię rządzącą. A więc nigdy bym tego tak koniunkturalnie nie rozpatrywała, w kategoriach - czy to pomaga czy to nie pomaga. - Podkreślała i dodała, że to, co dzieje się na Ukrainie, to przede wszystkim "wielkie nieszczęście dla naszych sąsiadów".
Kopacz mówiła również o tym, że do niej, jak i do polityków PO, podchodzą czasami ludzie, "na ulicy" lub w sklepie i przekazują swoje uwagi czy opowiadają o problemach. - Wysłuchuję tego rodzaju uwag i przekazuję naszym ministrom, – że spotkałam się na ulicy, pan czy pani zgłaszali taki czy inny problem. Przekazuję to. Tego rodzaju uwagi są potem w tworzeniu prawa, aktów prawnych, wystąpień naszych polityków czy konferencji. - Twierdzi Kopacz.
Wyraziła również swoje zdanie na temat 4. rocznicy katastrofy smoleńskiej, mówiąc, że to bardzo "smutny okres". - Tak jak co roku na pewno dzień rozpoczniemy od mszy świętej w kaplicy sejmowej, na którą zapraszamy wszystkich posłów, wszystkich opcji. Następnie oficjalne złożenie kwiatów pod tablicą upamiętniającą ofiary tejże katastrofy w obecności wszystkich członków prezydium. Zapraszam wszystkich do złożenia tych kwiatów. Składamy je również pod tablicą pana marszałka Macieja Płażyńskiego. - Marszałek zakończyła słowami, iż emocje związane z przeżywaniem rocznicy katastrofy "zawsze wracają".
DK, TVP Info