- Mamy ogromny żal, że pan premier skłóca nas ze społeczeństwem w Polsce - powiedział jeden z protestujących rodziców niepełnosprawnych dzieci po spotkaniu z premierem Donaldem Tuskiem.
- Tak się nie robi. Nie można zabierać pieniędzy na rozbudowę dróg lokalnych, bo jest grupa, która chce pieniędzy dla swoich dzieci i chce godziwego uznania - dodał.
- To nie my do tego doprowadziliśmy, to pan premier nas do tego doprowadził. Gdyby dotrzymał słowa i rozpoczął pracę w 2009 roku, nie byłoby dzisiaj problemu - powiedział o proteście ojciec niepełnosprawnego dziecka.
Premier Donald Tusk przedstawił rodzicom przebywającym w Sejmie propozycję świadczeń, jakie mogą oni otrzymywać od państwa w ramach opieki nad ich niepełnosprawnymi dziećmi. Rodzice nie zgadzają się na zaproponowane warunki.
TVN24/x-news
- To nie my do tego doprowadziliśmy, to pan premier nas do tego doprowadził. Gdyby dotrzymał słowa i rozpoczął pracę w 2009 roku, nie byłoby dzisiaj problemu - powiedział o proteście ojciec niepełnosprawnego dziecka.
Premier Donald Tusk przedstawił rodzicom przebywającym w Sejmie propozycję świadczeń, jakie mogą oni otrzymywać od państwa w ramach opieki nad ich niepełnosprawnymi dziećmi. Rodzice nie zgadzają się na zaproponowane warunki.
TVN24/x-news