Jak informuje CNN w wyniku strzelaniny w amerykańskiej bazie wojskowe w Fort Hood w stanie Teksas zginęły trzy osoby, a szesnaście zostało rannych. Część z nich jest w stanie krytycznym.
CNN powołując się na źródła w armii twierdzi, że napastnikiem był weteran wojny w Iraku cierpiący na zespół stresu pourazowego Ivan Lopez. Po strzelanie popełnił samobójstwo, mimo że negocjatorom udało się nawiązać z nim kontakt.
Po otwarciu ognia przez Lopeza, dowództwo nakazało pracownikom udać się w bezpieczne miejsce, po czym baza została zamknięta. Generał Mark Milley, dodówdca Fort Hood największej bazy wojsk USA [45 tys. żołnierzy, 9 tys. cywilów – red.] podkreślił że motywy działania napastnika nie są znane.
Barack Obama zapowiedział, że okoliczność strzelaniny zostaną przebadane, a on sam czuj się „zdruzgotany”. Nieoficjalne informacje mówią o tym, że strzelanina zaczęła się po kłótni dwóch żon, a ewentualne motywy terrorystyczne zostały wykluczone.
CNN, ml
Po otwarciu ognia przez Lopeza, dowództwo nakazało pracownikom udać się w bezpieczne miejsce, po czym baza została zamknięta. Generał Mark Milley, dodówdca Fort Hood największej bazy wojsk USA [45 tys. żołnierzy, 9 tys. cywilów – red.] podkreślił że motywy działania napastnika nie są znane.
Barack Obama zapowiedział, że okoliczność strzelaniny zostaną przebadane, a on sam czuj się „zdruzgotany”. Nieoficjalne informacje mówią o tym, że strzelanina zaczęła się po kłótni dwóch żon, a ewentualne motywy terrorystyczne zostały wykluczone.
CNN, ml