Z kontroli NIK wynika, że w konkursach na projekty dla Polaków za granicą, organizowanych przez MSZ, faworyzowano znajomych - pisze "Rzeczpospolita".
W 2013 roku MSZ wydało 58 mln złotych na dotacje dla organizacji pozarządowych współpracujących z Polonią i Polakami mieszkającymi za granicą.
W ocenie NIK w procesie przyznawania dotacji wystąpiły nieprawidłowości. Choć w 44-osobowej komisji konkursowej znalazła się m.in. osoba, która zadeklarowała konflikt interesów (w jednej z organizacji starających się o dotację pracowała osoba z nią związana), nie wyłączono jej jednak z komisji. W kilku projektach Najwyższa Izba Kontroli zauważyła, że nie spełniały one warunku wykazania odpowiedniej liczby doświadczonych pracowników. W przypadku niektórych ofert stosowano dwuetapową ocenę merytoryczną, dzięki czemu zyskiwały one dodatkowe punkty.
Zdaniem Najwyższej Izby Kontroli takie działania naruszają zasadę uczciwej konkurencji.
ja, "Rzeczpospolita"
W ocenie NIK w procesie przyznawania dotacji wystąpiły nieprawidłowości. Choć w 44-osobowej komisji konkursowej znalazła się m.in. osoba, która zadeklarowała konflikt interesów (w jednej z organizacji starających się o dotację pracowała osoba z nią związana), nie wyłączono jej jednak z komisji. W kilku projektach Najwyższa Izba Kontroli zauważyła, że nie spełniały one warunku wykazania odpowiedniej liczby doświadczonych pracowników. W przypadku niektórych ofert stosowano dwuetapową ocenę merytoryczną, dzięki czemu zyskiwały one dodatkowe punkty.
Zdaniem Najwyższej Izby Kontroli takie działania naruszają zasadę uczciwej konkurencji.
ja, "Rzeczpospolita"