Dariusz Joński, rzecznik Sojuszu Lewicy Demokratycznej, poinformował na Twitterze, że w siedzibie partii w Kielcach znaleziono urządzenie podsłuchowe – podaje TVN24.
Urządzenie znaleziono we wtorek w siedzibie przy ulicy Starodomaszowskiej, gdzie obraduje sztab wyborczy przed majowymi wyborami do Parlamentu Europejskiego. Podsłuch znajdował się pod jednym z mebli. Politycy Sojuszu zawiadomili już policję. Funkcjonariusze przeszukali też inne pomieszczenia, jednak nie natrafili na inne urządzenia tego typu.
Znaleziony podsłuch został zabezpieczony i przekazany do przeprowadzenia ekspertyzy. – Dokładne badanie pozwoli nam uzyskać informację, czy jest to rzeczywiście urządzenie podsłuchowe, czy emitowało sygnał, czy było używane, czy też jest to atrapa – powiedział St. sierż. Andrzej Baran z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
Joński zapowiedział, że SLD zwróci się do komendanta głównego policji o osobisty nadzór nad postępowaniem, by sprawa została jak najszybciej wyjaśniona.
kl, TVN 24
Znaleziony podsłuch został zabezpieczony i przekazany do przeprowadzenia ekspertyzy. – Dokładne badanie pozwoli nam uzyskać informację, czy jest to rzeczywiście urządzenie podsłuchowe, czy emitowało sygnał, czy było używane, czy też jest to atrapa – powiedział St. sierż. Andrzej Baran z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
Joński zapowiedział, że SLD zwróci się do komendanta głównego policji o osobisty nadzór nad postępowaniem, by sprawa została jak najszybciej wyjaśniona.
kl, TVN 24