Kijów musi zbrojnie interweniować, jeśli chce utrzymać kraj

Kijów musi zbrojnie interweniować, jeśli chce utrzymać kraj

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rafał Grupiński (fot. Wprost) Źródło: Wprost
- To jest taki moment, w którym Ukraina zdecydowała się przeprowadzić akcję antyterrorystyczną, czyli użyć siły. Wydaje się, że jeśli rzeczywiście władze w Kijowie chcą utrzymać jedność terytorialną i chcą dać sygnał mieszkańcom wschodnich terenów Ukrainy, że będą bronić integralności, to taki ruch jest niezbędny - skomentował Rafał Grupiński, szef PO. O godzinie 8. polskiego czasu na Ukrainie minął termin ultimatum dla separatystów ze wschodu kraju.
- Rosja poprzez ten sposób działania liczy na rosyjskojęzyczną ludność Ukrainy Wschodniej, chociaż - jak wiemy - większość tej ludności czuje się Ukraińcami i czuje się dobrze w Ukrainie - mówił Grupiński. Zdaniem przewodniczącego pozwolenie, by separatyści przejmowali kolejne budynki lokalnych władz "fatalnie i demobilizująco" wpłynęłoby na tamtejszą ludność i pokazało, że "Kijów sobie nie radzi".

Według szefa klubu PO polskie stosunki z Rosją są w tej chwili odpowiednie do sytuacji. - Nie musimy niczego w tej chwili redefiniować, reagujemy na bieżąco na zmianę polityki rosyjskiej. Uważamy, że nie należy demontować stosunków z Rosją jako społeczeństwem, jako gospodarką, na każdym poziomie, dopóki jesteśmy w stanie odwrócić ten niebezpieczny trend konfrontacyjny, jaki budują w tej chwili czołowi politycy Rosji - stwierdził poseł PO.
DK, Polskie Radio