Brzeziński: Antysemityzm w USA był powszechny

Brzeziński: Antysemityzm w USA był powszechny

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zbigniew Brzeziński (fot. Wprost) Źródło: Wprost
Były doradca prezydenta Stanów Zjednoczonych Ameryki Jamesa Earla Cartera Zbigniew Brzeziński ocenił na antenie Polskiego Radia, że wiedza o życiu i dokonaniach Jana Karskiego w USA jest niewielka.
-Swoją rolę odgrywa w tym do pewnego stopnia dwuznaczność stanowiska społeczeństwa żydowskiego do tego, co się działo w Europie podczas wojny. Obawa, by uniknąć oskarżenia, że Ameryka przystąpiła do wojny ze względu na sprawy żydowskie - powiedział Zbigniew Brzeziński wyjaśniając, że antysemityzm w Ameryce był powszechny i trwał do lat 60. XX wieku.

Brzeziński przyznał także, że Karskiego poznał gdy był nastolatkiem.

Mówiąc o misji Karskiego, której celem było poinformowanie Zachodu o mordach na Żydach podkreślił, że kurier spodziewał się, iż dojdzie do "wyrazistej reakcji od prezydenta USA Franklina D. Roosevelta".

Zdaniem Brzezińskiego, alianci mogli zareagować, gdyby informacje o zagładzie Żydów przekazane przez Karskiego potraktowali poważnie. - Można wyobrazić sobie naloty na obozy zagłady, zniszczenie ich otoczenia i tym samym umożliwienie więźniom ucieczki - powiedział. Jak jednak zauważył, faktem pozostaje, że nawet najpoważniejsza prasa amerykańska, nie zareagowała na jego sprawozdania. Dopiero pod koniec II wojny światowej ukazały się artykuły o mordowaniu Żydów. We wcześniejszym okresie, błagalne sygnały z Polski, spotkały się z bojkotem.

Polskie Radio, ml