Amerykański generał Tommy Franks - naczelny dowódca wojsk koalicji w Iraku i w Afganistanie - przechodzi w stan spoczynku.
Franks otrzymał wielkie pochwały od prezydenta USA George`a W. Busha i ministra obrony Donalda Rumsfelda za kierowanie operacją obalenia Saddama Husajna.
Franks ma 57 lat, wychowywał się w Midland, w stanie Teksas.
Jego trzyletnia kadencja szefa Centralnego Dowództwa (Central Command, w skrócie CentCom), które kieruje operacjami wojsk amerykańskich w 25 krajach Afryki i Azji, w tym na Bliskim Wschodzie i w Zatoce Perskiej, mija w lipcu.
sg, pap