Adam Hofman, rzecznik Prawa i Sprawiedliwości, w rozmowie z Radiem Zet odniósł się do zarzutów Pawła Piskorskiego pod adresem Donalda Tuska, dotyczących finansowania KLD przez CDU.
Hofman stwierdził, że „PiS złoży wniosek, żeby Donald Tusk stanął przed Sejmem i do protokołu powiedział, jak było”. W jego ocenie „to jest standard zachodni”.
Rzecznik PiS przywołał przykład byłego kanclerza Niemiec Helmuta Kohla, który zrezygnował ze stanowiska, unikając tym samym ujawnienia szczegółów niejasnych operacji finansowych prowadzonych przez jego partię. – Tam też były niejawne pieniądze CDU, z których coś finansowano. Kohl stanął przed wyborem: powiedzieć, jak było, albo dymisja. Kohl uznał, że nie mówi jak było, więc dymisja. Tusk też ma taki wybór – powiedział.
– To, co pojawiło się w książce i w gazecie to jest temat, na który premier powinien odpowiedzieć – kontynuował. – To naprawdę nie jest dużo, żeby premier wyszedł przed Sejm i powiedział: panie posłanki, panowie posłowie, nigdy nie było dotacji ani pożyczki z Niemiec na żadną partię, którą prowadziłem. To wystarczy – podsumował Hofman.
kl, Radio Zet
Rzecznik PiS przywołał przykład byłego kanclerza Niemiec Helmuta Kohla, który zrezygnował ze stanowiska, unikając tym samym ujawnienia szczegółów niejasnych operacji finansowych prowadzonych przez jego partię. – Tam też były niejawne pieniądze CDU, z których coś finansowano. Kohl stanął przed wyborem: powiedzieć, jak było, albo dymisja. Kohl uznał, że nie mówi jak było, więc dymisja. Tusk też ma taki wybór – powiedział.
– To, co pojawiło się w książce i w gazecie to jest temat, na który premier powinien odpowiedzieć – kontynuował. – To naprawdę nie jest dużo, żeby premier wyszedł przed Sejm i powiedział: panie posłanki, panowie posłowie, nigdy nie było dotacji ani pożyczki z Niemiec na żadną partię, którą prowadziłem. To wystarczy – podsumował Hofman.
kl, Radio Zet