Zdaniem Radosława Sikorskiego, nazywanie "wojną" sytuacji na Ukrainie zaczyna być uprawnione.
Sikorskie stwierdził w TVN24, że na Ukrainie trwa "bardzo nietypowa wojna, ale leje się krew, jest użyta broń, nawet bardzo zaawansowana". Dodał, że specjaliści mówią już o "wojnie hybrydowej", czyli niewypowiedzianej wojnie z użyciem dywersantów, ale też opłacanych ludzi.
- Mam nadzieję, że wszyscy, którzy stoją za tymi działaniami opanują się, że ofiary w Odessie - i nie tylko - dadzą do myślenia - powiedział.
TVN24
- Mam nadzieję, że wszyscy, którzy stoją za tymi działaniami opanują się, że ofiary w Odessie - i nie tylko - dadzą do myślenia - powiedział.
TVN24