Wczoraj w stolicy Kenii, Nairobi, przeprowadzono dwa zamachy bombowe. Eksplozje ładunków wybuchowych domowej roboty miały miejsce w dwóch autobusach, jadących jedną z ruchliwych dróg na północy miasta.
W wyniku eksplozji zginęły 3 osoby, choć według różnych źródeł liczba ofiar może wynosić już 6 osób. Ranne zostały 62 osoby, w tym 20 jest w stanie krytycznym. Jak informują miejscowe służby, obydwa autobusy były pełne pasażerów. Wybuch bomb poważnie uszkodził pojazdy.
Wczorajsze zamachy są kolejnymi, które miały miejsce w minionych kilku dniach w Kenii. W sobotę w Mombasie również dwa autobusy obrzucono granatami. Eksplozja zabiła cztery osoby.
Kenijska policja podejrzewa, że za zamachami stoi somalijska komórka Al-Kaidy, ugrupowanie Asz-Szabab, które w 2013 r. przeprowadziło atak terrorystyczny w centrum handlowym w stolicy Kenii. Zginęło wówczas co najmniej 67 osób, a wiele więcej zostało rannych.
kl, The Guardian
Wczorajsze zamachy są kolejnymi, które miały miejsce w minionych kilku dniach w Kenii. W sobotę w Mombasie również dwa autobusy obrzucono granatami. Eksplozja zabiła cztery osoby.
Kenijska policja podejrzewa, że za zamachami stoi somalijska komórka Al-Kaidy, ugrupowanie Asz-Szabab, które w 2013 r. przeprowadziło atak terrorystyczny w centrum handlowym w stolicy Kenii. Zginęło wówczas co najmniej 67 osób, a wiele więcej zostało rannych.
kl, The Guardian