"Bartoszewski przyczynił się do schamienia sfery publicznej"

"Bartoszewski przyczynił się do schamienia sfery publicznej"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Władysław Bartoszewski (fot. Wprost) Źródło: Wprost
Ryszard Legutko, eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości, w rozmowie z „Rzeczpospolitą” odniósł się do wypowiedzi Krystyny Pawłowicz na temat Władysława Bartoszewskiego.
Legutko uważa, że Pawłowicz nie ma za co przepraszać. – Profesor Pawłowicz powiedziała rzecz logicznie nie do odparcia: jeżeli, jak stwierdził kiedyś Bartoszewski, my, czyli PiS, jesteśmy bydłem, to zgodnie z wypowiedzianymi przez niego słowami można go uznać za pastucha. Jeśli zaś mówił nieprawdę, to powinien się z tych słów wycofać, a wówczas nie byłoby podstaw, by nazywać go pastuchem.

Gdy Władysław Bartoszewski nazwał nas bydłem, to polska inteligencja jakoś nie grzmiała o schamieniu debaty publicznej. – kontynuował. – Sam w życiu bym nie nazwał żadnego starca pastuchem. Co nie zmienia faktu, że Władysław Bartoszewski bardzo się przyczynił do schamienia sfery publicznej – dodał Legutko.

Na poparcie swoich słów europoseł PiS przypomniał wypowiedzi Bartoszewskiego, m.in. o „dyplomatołkach”, „zwierzątkach futerkowych” oraz że „na PiS najlepiej się zna minister Bogdan Klich, bo jest psychiatrą”. Zdaniem Legutki „człowiek w tym wieku i z tak godną uznania przeszłością nie powinien działać jako partyjny harcownik i popadać w niesiołowszczyznę”.

kl, Rzeczpospolita