Armia Tajlandii ogłosiła wprowadzenie stanu wojennego. Uzasadnieniem są trwające od wielu miesięcy antyrządowe protesty w kraju. W centrum Bangkoku, a także na przedmieściach stolicy rozmieszczono uzbrojonych żołnierzy i wozy opancerzone. Wprowadzono cenzurę w mediach. Wojskowi zapewniają, że nie jest to pucz.
CNN Newsource/x-news