Najdroższym elementem wyprawy na Mount Everest jest pozwolenie na zdobycie szczytu - mówi Tomasz Kobielski, który organizuje wejścia na najwyższą górę świata. - To koszt ponad 10 tys. dolarów - przyznał.
Oprócz tego należy opłacić szerpów, którzy towarzyszą himalaistom w trakcie dwumiesięcznej wyprawy. - Taki szerpa może pomóc wnieść plecak, może pomóc wnieść butlę czy rozstawić namiot - mówi inna himalaistka Kinga Baranowska. Jak podkreśliła, czasem w wyprawie uczestniczą osoby, którym wydaje się, że "za pieniądze można kupić wszystko". - W tym momencie naruszana jest granica dobrego smaku. Oczywiście, nie można wnieść nikogo na plecach na szczyt - tłumaczy Baranowska.
TVN24 Biznes i Świat/x-news
TVN24 Biznes i Świat/x-news