Wybory na Ukrainie. Terroryści zajmują komisje wyborcze

Wybory na Ukrainie. Terroryści zajmują komisje wyborcze

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. sxc.hu Źródło: FreeImages.com
O godzinie7.00 czasu polskiego na Ukrainie rozpoczęły się wybory prezydenckie, które według ostatnich sondaży może wygrać w pierwszej turze Petro Poroszenko.
U naszego wschodniego sąsiada do głosowania uprawnionych jest 35,5 mln osób. Utworzono dla nich przeszło 33 tysiące komisji w 225 okręgach w kraju i w jednym okręgu zagranicznym.

Wybory mogą nie zostać przeprowadzone we wschodnich okręgach, tj. ługańskim i donieckim, gdzie terroryści zajęli niemal dwie trzecie komisji wyborczych, a do Doniecka nie dotarły karty do głosowania. Prawdopodobnie zostały przechwycone przez separatystów, gdyż zajmując komisje, wynoszą kary i sprzęt do liczenia głosów.

W wyborach na Ukrainie startuje 21 kandydatów. Zgodnie z ostatnim, opublikowanym w czwartek sondażem, największe szanse na zwycięstwo ma biznesmen i były szef dyplomacji Petro Poroszenko. Swój głos zamierza oddać na niego 45 proc. ankietowanych. Na drugim miejscu utrzymuje się była premier Julia Tymoszenko, która cieszy się poparciem 13,3 proc. respondentów. Były wicepremier Serhij Tihipko może liczyć na 8 proc., kandydat Partii Radykalnej Ołeh Laszko - na 7,6 proc., zaś były minister obrony Anatolij Hrycenko - 6,7 proc.

Polksie Radio, Pravda.com.ua, ml