Andrzej Duda komentował w RMF FM cząstkowe wyniki wyborów, z których wynika, że PiS wyprzedziło PO. - Ten wynik to fatalny znak dla Donalda Tuska. Społeczeństwo wypowiada posłuszeństwo PO – stwierdził.
Polityk PiS nie ma wątpliwości, że Tusk będzie miał teraz kłopoty wewnętrzne, ponieważ „w PO panuje degrengolada”.
- Powierzając mi stanowisko szefa sztabu, prezes Kaczyński powiedział mi: „Andrzej, to są dla nas najtrudniejsze wybory!” – wspominał Duda. - Nikt nie zapowiadał spektakularnego zwycięstwa – dodał. - Uważamy, że ten wynik - on oczywiście cały czas jest jeszcze niepewny, na razie wskazuje na nas - jest otwarciem do bardzo poważnej gry i bardzo poważnych zwycięstw w przyszłości – ocenił. Jego zdaniem, „gdyby nie ambicjonerski wyskok Solidarnej Polski” PiS odniósłby duże zwycięstwo.
Przekonywał, że „Platforma ma dzisiaj media, które cały czas jej sprzyjają, bo trudno powiedzieć, że nie. Platforma ma dzisiaj pieniądze rządowe, które wykorzystała w czasie kampanii wyborczej produkując spoty za pieniądze rządowe, gdzie występował Donald Tusk i promował, kogo promował”.
Polityk przyznał, że PiS liczy przede wszystkim na zwycięstwo w wyborach parlamentarnych. - Najbardziej nam zależy - nie ukrywam - na zwycięstwie w wyborach parlamentarnych w 2015 roku. I do tego dążymy. Chcemy dostać samodzielną większość – mówił.
RMF FM
- Powierzając mi stanowisko szefa sztabu, prezes Kaczyński powiedział mi: „Andrzej, to są dla nas najtrudniejsze wybory!” – wspominał Duda. - Nikt nie zapowiadał spektakularnego zwycięstwa – dodał. - Uważamy, że ten wynik - on oczywiście cały czas jest jeszcze niepewny, na razie wskazuje na nas - jest otwarciem do bardzo poważnej gry i bardzo poważnych zwycięstw w przyszłości – ocenił. Jego zdaniem, „gdyby nie ambicjonerski wyskok Solidarnej Polski” PiS odniósłby duże zwycięstwo.
Przekonywał, że „Platforma ma dzisiaj media, które cały czas jej sprzyjają, bo trudno powiedzieć, że nie. Platforma ma dzisiaj pieniądze rządowe, które wykorzystała w czasie kampanii wyborczej produkując spoty za pieniądze rządowe, gdzie występował Donald Tusk i promował, kogo promował”.
Polityk przyznał, że PiS liczy przede wszystkim na zwycięstwo w wyborach parlamentarnych. - Najbardziej nam zależy - nie ukrywam - na zwycięstwie w wyborach parlamentarnych w 2015 roku. I do tego dążymy. Chcemy dostać samodzielną większość – mówił.
RMF FM