- Odwagą bym tego nie nazwał - tymi słowami Paweł Graś ocenił odmowę przyjęcia kwiatów od Donalda Tuska przez licealistkę z Gorzowa Wlkp.
Dziewczyna nazwała wcześniej premiera "zdrajcą Polski", ten postanowił więc załagodzić spór. Gorzowianka uznała jednak, że "nie może przyjąć kwiatów od zdrajcy".
- Będzie miała teraz swoje trzy minuty i zostanie idolką prawicowych mediów - ocenia Paweł Graś.
TVN24/x-news
- Będzie miała teraz swoje trzy minuty i zostanie idolką prawicowych mediów - ocenia Paweł Graś.
TVN24/x-news
